Fundusze emerytalne wykorzystują utrzymujące się od początku roku spadki kursów na warszawskim parkiecie do dokonywania zakupów akcji. W kwietniu mogły przeznaczyć na ten cel nawet 1,3 mld zł, a według DM PKO BP nieco ponad 1 mld zł. To nieprzerwany trend comiesięcznych zakupów od października 2011 r.
– Patrząc historycznie fundusze emerytalne zawsze były chętne do kupowania akcji w sytuacji, gdy rynek spadał – tłumaczy Ewa Radkowska-Świętoń, wiceprezes i szefowa inwestycji w ING PTE.
Duże zakupy akcji...
W ciągu czterech miesięcy tego roku OFE przeznaczyły na zakup akcji więcej niż w całym ubiegłym roku. Jak wynika z naszych wyliczeń, jest to między 10,9 mld zł a 11,5 mld zł. W 2012 r. wydały na ten cel 10,3 mld zł. Zdaniem przedstawicieli branży zakupy potencjalnie mogłyby być nawet jeszcze większe. – Niepewność co do skali wycofania środków z OFE w związku z propozycją resortu finansów może powodować, że inwestycje w akcje są mniejsze niż mogłyby być w obecnym otoczeniu gospodarczym i przy aktualnych wycenach – mówi nam jeden z zarządzających.
Niepewność co do przyszłości OFE uwzględniają już w podejściu do swoich inwestycji na?GPW inwestorzy zagraniczni.
Mimo sporych zakupów akcji w kwietniu, ich udział w aktywach nieco się zmniejszył w porównaniu z marcem. Wyniósł przeciętnie 37,4 proc. wobec 38,3 proc. (tegoroczny?limit inwestycji w akcje to 47,5 proc.). Przyczyniły się do tego spadki na giełdzie. Spadła?też wartość akcji w posiadaniu?OFE. Na koniec kwietnia było to 101,7 mld zł wobec 103,2 mld zł.