Przygotowania Europy Wschodniej do wprowadzenia euro
"Na większość wschodnioeuropejskich krajów euro spadnie jak grom z jasnego nieba" - tak zaczyna się artykuł "Financial Times" na temat przygotowań w tej części kontynentu do wprowadzenia jednolitej waluty w 11 krajach Unii.Jednak już w następnym zdaniu autor Stefan Wagstyl twierdzi, że banki centralne i czołowe banki komercyjne są gotowe do przyjęcia nowej waluty już od 1 stycznia. Natomiast wielu ludzi biznesu nie poczyniło w tym względzie żadnych przygotowań. Szef oddziału bankowości inwestycyjnej w litewskim banku Hermis powiedział nawet: -Zbyt wiele firm przemysłowych uważa, że banki oferujące produkty związane z euro, próbują jedynie sprzedać im coś zupełnie niepotrzebnego.Nawet najbardziej rozwinięte gospodarczo kraje wschodnioeuropejskie przyłączą się do klubu euro dopiero w jakiś czas po przystąpieniu do Unii Europejskiej, a więc "kiedyś tam w przyszłej dekadzie". Poza tym, w porównaniu z gospodarczym i politycznym wstrząsem w tym regionie w ostatnich latach wprowadzenie euro wydaje się raczej niewielką zmianą.Nawet w dziedzinie polityki walutowej wpływ euro, chociaż uważany za istotny, nie wydaje się tak drastyczny, jak niektóre inne przemiany we wschodniej Europie, zwłaszcza wprowadzenie nowych narodowych walut w krajach bałtyckich czy w państwach powstałych z dawnej Jugosławii.Niemniej jednak wpływ unii monetarnej będzie zapewne znaczny. W pierwszej kolejności kraje wschodnioeuropejskie będą musiały dostosować do euro swoją politykę wymiany walut. W większości przypadków euro zastąpi niemiecką markę w jej roli punktu odniesienia przy zarządzaniu walutowymi portfelami. Właściwie wszystkie kraje rozważają też powiązanie kursów swoich walut z euro. Często traktują to jako przygotowanie do przyszłego wstąpienia do europejskiej unii monetarnej.Jednak bardzo różne jest tempo wprowadzania tych zmian. Węgry, które teraz ustalają kurs forinta wobec koszyka złożonego z niemieckiej marki i dolara, zamierzają od 1 stycznia zamienić markę na euro, a za rok wiązać kurs swojej waluty już tylko z euro. Natomiast Czechy, które pozwalają koronie zmieniać kurs w szerokim paśmie pozostawiając ją pod nieformalnym wpływem marki, nie zamierzają zmieniać tej polityki. Zdaniem Czeskiego Banku Narodowego, nie ma to sensu w sytuacji, gdy niemiecka marka pozostaje w obiegu.Polska, która kształtuje kurs złotego w powiązaniu z koszykiem złożonym z dolara i kilku walut zachodnioeuropejskich, postanowiła zastąpić je euro i zwiększyć udział nowej waluty kosztem dolara. Później Polska zamierza wiązać złotego już tylko z euro i starać się o członkostwo w europejskim mechanizmie kursu wymiennego (ERM).
J.B.