Zagrożenie dla amerykańskich koncernów

Ubiegły rok był rekordowy w bieżącej dekadzie, jeśli chodzi o liczbę obligacji emitowanych przez amerykańskie korporacje. Podobną aktywność na tym rynku notowano w końcu lat 80. Obecnie pojawiły się obawy, że jeśli w tym roku dojdzie do zwolnienia tempa wzrostu gospodarki amerykańskiej, czego konsekwencją będzie osłabienie wyników koncernów, wówczas będą one miały problemy z realizacją zobowiązań z tytułu obligacji.Ostatnie dane opublikowane przez amerykański Zarząd Rezerwy Federalnej pokazują, że korporacje ze Stanów Zjednoczonych w minionym roku bardzo chętnie przeprowadzały emisje obligacji. Tylko w trzecim kwartale 1998 r. wartość wyemitowanych papierów sięgnęła 3,6 bln USD, o 11% więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Zadłużenie koncernów rośnie więc w znacznie większym tempie niż na początku lat 90., kiedy wzrastało rocznie o 4-5%. Obecnie stanowi ono 43% amerykańskiego PKB wobec 38% na początku dekady i jest to najwyższy odsetek od 1960 r.Wskaźniki te wzbudziły obawy wśród specjalistów, którzy twierdzą, że wkrótce spółki mogą mieć kłopoty z realizacją zobowiązań z tytułu obligacji. Jako przyczynę podaje się spowolnienie wzrostu zysków amerykańskich spółek w 1998 r. Jeśli - zgodnie z przewidywaniami - w tym roku tempo wzrostu amerykańskiej gospodarki spadnie, wówczas tamtejsze korporacje mogą mieć kłopoty.- Jest to bezprecedensowe wydarzenie w historii światowego rynku kapitałowego, by koncerny emitowały tak dużą liczbę obligacji, gdy inflacja utrzymuje się na bardzo niskim poziomie, co prorokuje słabsze wyniki w najbliższym czasie - powiedział dziennikowi "The Wall Street Journal" Charles Clough, czołowy ekonomista z Merrill Lynch.

Ł.K.