Rekordowy poziom Dow Jonesa

Perspektywa nowych fuzji pobudza wzrost notowań w Europie i USA

W środę na największych giełdach nastąpił bardzo szybki wzrost notowań. Do kupowania akcji zachęcała inwestorów perspektywa nowej fali fuzji i przejęć, zwłaszcza w telekomunikacji oraz przemyśle samochodowym, a także pozytywny debiut euro. Trendowi zwyżkowemu sprzyjał też ogólnie duży popyt na rynku kapitałowym. W tych warunkach już przed południem Dow Jones osiągnął rekordowo wysoki poziom, przekraczając po raz pierwszy 9400 pkt. Wyraźnie wzrosły również główne indeksy europejskie.

Nowy Jork

Początek środowej sesji przyniósł imponujący wzrost notowań na Wall Street. Stanowił on kontynuację wtorkowego trendu zwyżkowego, gdy Dow Jones zyskał 126,92 pkt. (1,38%). Do kupowania akcji zachęciła inwestorów nowa fala informacji dotyczących planowanych lub spodziewanych fuzji, zwłaszcza w telekomunikacji i przemyśle samochodowym. Dodatkowym bodźcem były doniesienia o silnej tendencji wzrostowej na rynkach europejskich oraz azjatyckich. W Nowym Jorku szczególnie chętnie kupowano walory firm telekomunikacyjnych i informatycznych, a Dow Jones zyskał przed południem ponad 138 pkt. (1,49%), przekraczając rekordowy poziom z lipca ub.r. oraz po raz pierwszy granicę 9400 pkt.W tej atmosferze mniej uwagi poświęcano dwom zagrożeniom dla tamtejszej giełdy, jakimi są możliwość odsunięcia od władzy prezydenta Billa Clintona i obawy przed gorszymi wynikami firm amerykańskich w czwartym kwartale 1998 r.LondynKrzepiące wieści z Wall Street oraz perspektywa konsolidacji w branży telekomunikacyjnej pobudziły silny wzrost notowań w Londynie. Szczególnie chętnie nabywano akcje Vodafone Group, która chce przejąć AirTouch Communications z USA, a także papiery Cable & Wireless, Orange i British Telecom. Dużym powodzeniem cieszyły się też walory banków. FT-SE 100 podniósł się o 190,6 pkt. (3,2%), przekraczając pierwszy raz od lipca ub.r. 6100 pkt. i zbliżając się do rekordu.

Frankfurt

Na parkiet frankfurcki powrócił optymizm. DAX zyskał 189,71 pkt. (3,61%) pod wpływem szybkiego wzrostu Dow Jonesa, oczekiwań na nowe fuzje i zadowolenia z wprowadzenia euro. Na uwagę zasługiwała wyraźna zwyżka cen akcji banków oraz przedsiębiorstw samochodowych. Te ostatnie skorzystały dzięki pogłoskom o konsolidacji w tej branży. Chętnie kupowano też walory spółki Mannesmann, mimo zdementowania informacji o jej zainteresowaniu amerykańskim AirTouch.

Paryż

Paryski CAC-40 wzrósł o 94,04 pkt. (2,24%), wykorzystując silny impuls z Wall Street oraz ogólnie duży popyt na akcje w związku z powrotem inwestorów na giełdę po przerwie świąteczno-noworocznej. Ważnym czynnikiem były też spekulacje na temat nowej fali fuzji. Najbardziej zyskały walory spółek typu blue chips, zwłaszcza firm samochodowych i banków.

Tokio

W środę na tokijskiej giełdzie pojawił się pierwszy w tym roku wzrost notowań. Nikkei 225 zyskał 235,72 pkt. (1,78%), wykorzystując bodźce z rynków walutowego i obligacji oraz pomyślne doniesienia z Wall Street. Inwestorzy przyjęli z ulgą stabilizację kursu jena, gdyż dalszy jego wzrost, po osiągnięciu najwyższego poziomu od 27 miesięcy, groziłby poważnym osłabieniem konkurencyjności japońskiego eksportu. Zresztą akcje takich firm o wyraźnym profilu eksportowym, jak Sony czy Fuji Photo Film, straciły wczoraj na wartości.Pozytywnym czynnikiem była stabilizacja notowań obligacji i nadzieja na ich wzrost. Zainteresowane nim są zwłaszcza banki, które mają w swych portfelach inwestycyjnych szczególnie dużo tego rodzaju papierów. Impuls do zwyżki cen akcji stanowiły także zakupy wybranych walorów przez fundusze inwestycyjne. Na uwagę zasługiwał duży popyt na papiery Nissan Motor i Honda Motor w związku z pogłoskami o możliwości ich przejęcia przez firmy amerykańskie. Wzrostu cen wspomnianych spółek nie zahamowało zdementowanie tych wiadomości.