Planowany dalszy spadek rentowności
Bydgoski producent słodyczy prognozuje, że przychody w br. wyniosą 182 mln zł, a zysk netto 9,4 mln zł. Zdaniem przedstawicieli spółki, jest to rzetelna prognoza.Ubiegły rok Jutrzenka zamknęła przychodami ze sprzedaży w wysokości 153 mln zł. Tegoroczny plan finansowy zakłada ich wzrost o 19%. Niższą dynamiką będzie się natomiast w 1999 r. charakteryzował zysk netto. Zarząd spółki planuje wzrost zysku o 7%. Oznacza to, że rentowność netto w 1999 r. powinna osiągnąć poziom ponad 5%, podczas gdy w ubiegłym roku zanotowano prawie 6%, a w 1997 r. 10%. Jak poinformował PARKIET Marek Mielcarek, dyrektor ds. technicznych Jutrzenki, spadek rentowności wynika głównie z trudnej sytuacji na polskim rynku, która trwa od załamania się eksportu słodyczy na Wschód. - Nie oczekujemy specjalnej poprawy na krajowym rynku w br. - powiedział M. Mielcarek.Podobnie jak w latach ubiegłych Jutrzenka zamierza skoncentrować się na rynku krajowym. - Eksport wyrobów jest mało prawdopodobny - uważa M. Mielcarek. Dlatego w prognozie na br. nie był on praktycznie brany pod uwagę. Aby utrzymać swoją pozycję, bydgoska firma będzie rozwijać działania marketingowe. Jutrzenka wprowadza także program oszczędnościowy.Bydgoska firma była jedyną ze spółek giełdowych z branży cukierniczej, która ubiegły rok zamknęła wynikiem dodatnim. Zdaniem kierownictwa Jutrzenki, tegoroczna prognoza wyników jest rzetelna. Jednak w komunikacie spółka zastrzegła, że co kwartał będzie dokonywała oceny możliwości realizacji planu finansowego i ewentualnej jego korekty.
GRZEGORZ ZYBERT