Na wtorkowej sesji indeks rynku równoległego stracił na wartości 1,9% i tym samym znalazł się poniżej poziomu 1500 punktów. Na bardzo mizernym poziomie ukształtowały się obroty, które wyniosły zaledwie 3,2 mln zł. Co gorsza, wczorajsza sesja nie była wyjątkiem, co potwierdza tezę, że inwestorzy w ostatnim czasie zwracają uwagę na spółki większe i bardziej płynne.W dalszym ciągu indeks utrzymuje się wewnątrz kanału stworzonego ze średnich kroczących. Zresztą SK-15 od góry, a SK-100 od dołu, prawie pokrywają się z ramionami trójkąta zniżkującego, o którym piszę poniżej. Swoje spadki w strefie wartości ujemnych wyhamowuje MACD. Poniżej poziomów równowagi konsolidują się Ultimate i RSI. Ponownie do obszaru wartości ujemnych powrócił ROC.Na wykresie z indeksem WIRR wciąż kształtuje się trójkąt zniżkujący. Wahania indeksu są coraz mniejsze i w najbliższym czasie powinno dojść do wybicia z formacji. Co prawda, teoretycznie zapowiada ona zniżki, ale nie można wykluczyć sytuacji odwrotnej. Świece japońskie potwierdzają trwającą od dwóch tygodni konsolidację w okolicach poziomu 1500 punktów, która w niedługim czasie powinna zakończyć się bardziej zdecydowanym ruchem indeksu w jedną ze stron. W wyjściu w górę będzie przeszkadzało istnienie oporu w postaci świecy o długim czarnym korpusie, która powstała w drugim tygodniu stycznia.
ZBIGNIEW BĘTLEWSKI,
DM AmerBrokers