Podstawową formą produkcyjną na wsi ma być gospodarstwo rodzinne wielkości 30-80 ha. Zlikwidowane zostaną Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa i Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Zastąpi je Krajowy Fundusz Rolny. To główne założenia projektu ustawy "O reformie rolnej i gospodarstwie rodzinnym", który na początku marca złożyła w Sejmie grupa posłów.Najlepszym wyjściem, zdaniem pomysłodawców projektu, są gospodarstwa rodzinne o wielkości 30-80 ha. Proponowana ustawa (pod którą podpisało się kilkunastu posłów AWS i kilku z PSL) ściśle je definiuje. Jeśli spełnią one określone warunki, mogą liczyć na wsparcie ze strony państwa. Bazą do ich tworzenia byłyby już istniejące kilku-, kilkunastohektarowe gospodarstwa indywidualne. Projekt ustawy zakłada ich "upełnorolnienie" do zakładanej wielkości.Brakujące hektary pochodziłyby z zasobów Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa (autorzy oceniają, że łącznie byłoby to ok. 4 mln ha), a właściwie z tego, co by po niej zostało - czyli Krajowego Funduszu Rolnego. Fundusz miałby zastąpić AWRSP i Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przejmując ich majątek i zobowiązania. Przejąłby też ich zadania. Proponowana reforma rolna nie będzie polegać na rozdawnictwie ziemi. Rolnicy będą za nią płacić, a ceny będą uzależnione od cen produktów rolnych - np. od równowartości rocznego zbioru z 1 ha pszenicy (za ziemię I i II klasy) bądź żyta (ziemia pozostałych klas). Opłata zostanie rozłożona na 10 lat i może zostać uiszczana w gotówce lub w naturze.
MCH