Poważne zmiany w akcjonariacie NFI

NFI Victoria kupił ponad 2,94 mln akcji NFI Fortuna, stając się jednym z największych akcjonariuszy spółki. Jest to kolejny przykład inwestycji dokonywanych przez fundusze "na zlecenie" prywatnych akcjonariuszy i w zgodzie z ich interesami. W najbliższych dniach, w związku z zawartymi w ostatnim czasie transakcjami pakietowymi, powinniśmy także dowiedzieć się

o kilku istotnych zmianach w akcjonariacie Victorii, Foksalu, Progressu, 2 NFI, 7 NFI, Hetmana i Zachodniego NFI.

Victoria nie figurowała dotychczas na liście największych akcjonariuszy Fortuny. Z miejsca jednak osiągnęła wśród nich silną pozycję. Fundusz zgromadził w swoim portfelu 2 943 034 akcje Fortuny, co daje 9,66-proc. udział w kapitale akcyjnym i w liczbie głosów na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy. Na razie zapewne inwestycje Victorii nie będą kontynuowane - fundusz mógłby bowiem zostać zmuszony do ogłoszenia wezwania.W minioną środę na GPW zrealizowano 33-pakietowe transakcje pozasesyjne, których przedmiotem były akcje ośmiu narodowych funduszy inwestycyjnych. Właściciela zmieniały ogromne pakiety akcji, z których część zapewniała nabywcy kilkuprocentowy udział w kapitale akcyjnym (np. jedna z transakcji pakietowych dotyczyła prawie 10% akcji NFI Progress). W tym trybie zapewne akcje Fortuny kupowała Victoria. Zawarto w tym dniu bowiem 6 transakcji pakietowych, dotyczących akcji Fortuny. Wolumen obrotu wyniósł ponad 3,11 mln akcji, co oznacza, że poza Victorią papiery spółki kupował także inny inwestor. Mógł to być Fund.1 NFI, który - podobnie jak "Piątka" i "Trzynastka" - znajduje się pod kontrolą BRE i grupy Radziwiłła (BRE i firma Macieja Radziwiłła utworzyły konsorcjum BRE Cresco Management, zarządzające Fund.1 NFI i mające ambicje zarządzania kolejnymi funduszami). Kto sprzedawał walory Fortuny? Najprawdopodobniej pozostali, duzi inwestorzy w spółce (być może The Baupost Group i PZU). Niektórzy z nich mogli w zamian otrzymać akcje funduszy, którymi są zainteresowani (PZU chce zarządzać Progressem i 2 NFI), a gdzie jest (był?) zaangażowany BRE oraz grupa Radziwiłła.Za walory Fortuny inwestorzy płacili w transakcjach pakietowych 5,6 zł. Zakładając, że cały pakiet walorów, którym dysponuje Victoria, został kupiony w środowych pakietówkach, można obliczyć, że inwestycja kosztowała 16,48 mln zł. Główni akcjonariusze Victorii, zaangażowani jednocześnie w Fortunie (chodzi zwłaszcza o BRE) wzmocnili swoją pozycję w funduszu, nie wydając nawet złotówki. Z drugiej strony, mogli odzyskać środki zainwestowane w fundusze, z których obecnie się wycofali na rzecz inwestorów, wychodzących z Fortuny. Całe przedsięwzięcie jest więc dla nich bardzo korzystne.Inwestycja Victorii jest kolejnym przykładem krzyżujących się lokat dokonywanych przez fundusze. Wcześniej Fortuna zainwestowała w Victorię, stając się również jednym z jej największych akcjonariuszy (być może w środę, kupując walory funduszu w ramach transakcji pozasesyjnych, wzmocniła jeszcze swoją pozycję). Podobnie postępowały inne fundusze, np. Zachodni NFI, Foksal i 7 NFI im. Kazimierza Wielkiego. Zawsze przy tym dany NFI inwestuje na rynku funduszy w spółki, nad którymi chcą przejąć kontrolę jego akcjonariusze. Z pewnością ułatwi to konsolidację zarządzania narodowymi funduszami inwestycyjnymi. Przedstawiciele funduszy dodają, że akcje NFI są niedowartościowane, a więc te wzajemne lokaty powinny okazać się także atrakcyjne pod względem finansowym.

Krzysztof Jedlak