Droga do Unii Europejskiej
- Negocjacje z Unią Europejską zostały wstępnie zamknięte w kolejnych trzech sprawach - telekomunikacji, polityce przemysłowej oraz ochronie konsumenta - powiedział wczoraj dziennikarzom nasz główny negocjator, Jan Kułakowski.Do końca niemieckiego przewodnictwa w UE, czyli do 22 czerwca 1999 r., strona polska będzie się starała zamknąć następne 2-3 tematy. Na wczorajszym posiedzeniu Komitetu Integracji Europejskiej rozpatrywano stanowiska negocjacyjne w dziedzinie polityki społecznej i zatrudnienia oraz energetyki.Z 30 tematów do uzgodnienia z UE pozostało jeszcze 23 (wcześniej "zamknięte" dziedziny to: nauka i badania, edukacja, małe i średnie przedsiębiorstwa, statystyka.) Jan Kułakowski uważa, że jest szansa na sfinalizowanie rokowań do końca 2002 r., tak, by w 2003 r. w Polska mogła zostać przyjęta do UE. Warunkiem jest jednak przyspieszenie prac nad dostosowaniem polskiego prawa do standardów unijnych. Zaległości w tej dziedzinie hamują nam przejście do drugiego etapu stowarzyszenia.Najbardziej kontrowersyjne kwestie w naszych rozmowach z Brukselą to zrównanie w prawach inwestorów krajowych i zagranicznych oraz spełnienie warunków dopuszczalności pomocy publicznej. Projekty ustaw regulujących obie kwestie (o działalności gospodarczej i o pomocy publicznej) znajdują się w Sejmie. Do uchwalenia może dojść w krótkim czasie. Wszystko zależy od dobrej woli posłów. Premier Jerzy Buzek obiecał interweniować u marszałków Sejmu i Senatu, by przyspieszyć prace nad projektami.
M.P.