IRiSS o zobowiązaniach podatkowych firm

Obciążenia podatkowe przedsiębiorstw w 1998 r. wynosiły ok. 55% wypracowanego przez nie zysku brutto. Powodem jest istnienie dużej liczby przedsiębiorstw nierentownych (trwałą nierentowność sprzedaży wykazało 23,5% firm).Do takich wniosków doszedł Instytut Nauk Ekonomicznych PAN. Wyniki badań przeprowadzonych na grupie 200 firm przedstawiono podczas wczorajszego seminarium zorganizowanego przez Instytut Rozwoju i Studiów Strategicznych (IRiSS).- Widać duży udział obciążeń podatkowych w stosunku do wypracowanego wyniku brutto. Jest on wyraźnie większy w przypadku przedsiębiorstw sektora publicznego - mówiła Anna Krajewska z Uniwersytetu Łódzkiego. Najwyższy wskaźnik obciążeń w relacji do zysku brutto zanotowano w 1992 r. Wówczas łączna wartość wszystkich podatków, które powinny były zapłacić badane przedsiębiorstwa, o 78% przekroczyła wartość ich wyniku brutto. W okresie od stycznia do listopada ub.r. zobowiązania sięgnęły 55% wyniku brutto. Większość zobowiązań dotyczyła firm państwowych (ponad 88%). - Co ciekawe, wzrost obciążeń nie wynika z polityki fiskalnej, tylko z kondycji przedsiębiorstw - mówiła A. Krajewska. Według badań, nierentownych jest 33,5% firm. Tzw. trwałą nierentowność sprzedaży (czyli utrzymującą się ponad 4 lata) ma 23,5% badanych.Większość tych firm to przedsiębiorstwa sektora publicznego. Blisko jedna trzecia z tej grupy to przedsiębiorstwa państwowe i jednoosobowe spółki skarbu państwa, 22,5% nierentownych zakładów to spółki z portfeli NFI, a 6% to spółki giełdowe. Duży odsetek - bo aż 21% - stanowią firmy z zagranicznym inwestorem strategicznym.- Podejrzewamy, że część przedsiębiorstw z kapitałem zagranicznym transferuje zyski za granicę, stąd taki wynik - powiedziała A. Krajewska. Krajowe, zwłaszcza małe i średnie przedsiębiorstwa, częściowo powiększają szarą strefę, zatrudniając pracowników na czarno. Jednak w dużo większej skali patologie dotknęły, zdaniem A. Krajewskiej, sektor państwowy. Przedsiębiorstwa te zalegają ze spłatą zobowiązań wobec budżetu. Dotyczy to zarówno podatków, jak i składek na ZUS. Często starają się o zaniechanie bądź umorzenie zaległych podatków. W rezultacie, jak mówi Anna Krajewska, te najsłabsze zbyt wolno wypadają z rynku.- Procesy upadłościowe trwają zbyt długo. Największy problem jest wówczas, gdy firma w upadłości nadal prowadzi działalność gospodarczą. Nie płaci podatków i sprzedaje za półdarmo towar z magazynów, a to może stanowić nieuczciwą konkurencję dla innych - uważa A. Krajewska.

M.CH.