Podczas piątkowej sesji wskutek spadku odchylenia w kierunku 1,50% oraz notowań euro do dolara, kurs dolara do złotego wzrósł powyżej 4 zł.
Otwarcie rynku złotego miało miejsce przy odchyleniu na poziomie 1,64%/1,50% powyżej parytetu. W związku ze spadkiem cen o przeszło dwieście punktów na nowojorskiej giełdzie, początek sesji był dość nerwowy. Kupno dewiz przy niskim poziomie euro do dolara doprowadziło do wzrostu kursu dolara do złotego powyżej 4 złotych. W ciągu dnia ukazała się prognoza Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, w której szacuje się wzrost PBK w tym roku o 3,00%-3,50%. Szef RCSS, Jerzy Kropiwnicki uważa, że objawy recesji zanikają, ale oznaki ożywienia są jeszcze słabe. Wiadomości te nie miały jednak większego wpływu na notowania naszej waluty. Kurs dolara powyżej 4 zł zachęcił część inwestorów do kupna złotówek. Kupno naszej waluty doprowadziło do wzrostu odchylenia w okolice 2,00% powyżej parytetu. Kurs dolara do złotego poruszał się w ciągu dnia w przedziale 3,9800-4,0050. Narodowy Bank Polski wyznaczył średni fixing dla dolara amerykańskiego na 3,9825, a dla euro na 4,1710, co oznacza średnie odchylenie na poziomie 2,09% powyżej parytetu.Na rynku międzynarodowym w nocy z czwartku na piątek po drastycznym spadku cen akcji na Wall Street notowania dolara do jena spadły z poziomu 122,50 poniżej linii 120,00. Tu pojawili się jednak chętni do kupna waluty amerykańskiej, której notowania podczas piątkowej sesji europejskiej powróciły powyżej linii 121,00. Euro do dolara pomimo spadku cen na nowojorskiej giełdzie nie zdołało odrobić ostatnich strat. Dopiero komentarz prezesa Bundesbanku Hansa Tietmayera, który powiedział, że inwestorzy powinni dostrzec potencjał w europejskiej walucie, zdołał pomóc euro. Kurs euro do dolara po ukazaniu się jego komentarza wzrósł do około 1,0500. O 15.25 płacono za euro 1,0492 dolara, a za dolara 120,65 jena.
Jacek Jurczyński
BRE Bank SA