Wycofanie z GPW coraz bardziej prawdopodobne
74-proc. udział w akcjonariacie i głosach na WZA Kruszwicy przekroczył Cereol Holding. Oznacza to, że od początku roku inwestor strategiczny kupił około 1,07 mln walorów tworzących 11% kapitału spółki.
Kruszwica otrzymała informację od Cereol Holding o nabyciu 28 maja br. jej 68,1 tys. akcji. Po transakcji inwestor posiada (łącznie z podmiotami zależnymi) 7 163 tys. walorów Kruszwicy, czyli 74,07% kapitału akcyjnego i głosów na WZA.Cereol rozpoczął konsekwentne skupowanie walorów z rynku na początku br. Obowiązkowe komunikaty o przekroczeniu kolejnych 2% głosów na WZA na początku pojawiały się regularnie co cztery tygodnie. Tymczasem ostatnia informacja ukazała się po półtoramiesięcznej przerwie. Zapewne było to związane z faktem, że Cereol nie chciał zwiększać udziału w Kruszwicy o 10% w czasie krótszym niż 90 dni. Taki krok wiąże się bowiem z koniecznością ogłoszenia wezwania. Jeśli jednak potwierdzą się krążące na rynku spekulacje o zamiarze wycofania spółki z publicznego obrotu, Cereol i tak (zgodnie z prawem o publicznym obrocie) będzie zmuszony wezwać pozostałych udziałowców do sprzedaży papierów.Przedstawiciele spółki konsekwentnie odmawiają jakichkolwiek komentarzy na temat dalszych zamiarów inwestora strategicznego wobec Kruszwicy. Nie chcą o tym mówić również przedstawiciele Eridanii (właściciela Cereol). Carlo Tarsia, rzecznik prasowy Eridanii, przyznał jednak, że utrzymywanie spółek w publicznym obrocie nie jest w tym koncernie najpopularniejsze. - W całej grupie, która składa się z ponad 20 spółek, oprócz Eridanii na giełdzie znajduje się tylko Kruszwica i jedna firma w Hiszpanii. Przed 10 laty mieliśmy także przypadek wycofania jednej firmy zależnej z giełdy paryskiej - stwierdził Carlo Tarsia. Jeśli Kruszwica miałaby zostać wycofana z GPW, to (sądząc po dotychczasowym tempie skupowania walorów) 80% głosów niezbędnych do podjęcia takiej uchwały będzie osiągnięte w czasie wakacji. Inwestorowi będzie jednak coraz trudniej skupować walory z rynku. W wolnym obrocie pozostało bowiem około 2,56 mln akcji, podczas gdy na początku roku było ich 3,63 mln.
ADAM MIELCZAREK