Zysk brutto na jednego zatrudnionego wyniósł na koniec 1998 r. 28,3 tys. zł w bankach z przewagą kapitału polskiego i 82,5 tys. zł w bankach z przewagą kapitału zagranicznego. Wynik tych pierwszych zaniżył w dużej mierze PKO BP, tych drugich - instytucje rozpoczynające działalność. Ranking banków, według tego kryterium, różniłby się znacznie od podobnego zestawienia według wysokości zysku brutto.Zysk brutto, przypadający na pracowników dużych banków, był na ogół - bez względu na rodzaj własności - wyższy od średniej. Tak było w przypadku Pekao SA (wraz z bankami przyłączonymi), Banku Przemysłowo-Handlowego (na koniec roku z przewagą kapitału polskiego - umowę sprzedaży akcji Bayerische Hypo- und Vereinsbank sfinalizowano w styczniu br.), Banku Handlowego, Banku Ochrony Środowiska czy BRE Banku. Rekordzistą był państwowy Bank Gospodarstwa Krajowego. Niemal 430 tys. zł zysku brutto na jednego pracownika jest efektem zarówno niewielkiego poziomu zatrudnienia, jak i specyfiki BGK.W przypadku instytucji z przeważającym udziałem kapitału polskiego, znacznie poniżej średniej znalazła się większość banków regionalnych. Wyjątki to Rzeszowski BR (jeszcze niskie zatrudnienie) i Mazowiecki BR (jeden z najwyższych wyników sektora spółdzielczego). W bankach spółdzielczych na jednego pracownika przypadało zaledwie 7,1 tys. zysku brutto. PKO BP wykazał za 1998 r. stratę. Zatrudniał natomiast ponad 40 tys. osób, czyli niemal jedną czwartą pracowników całego sektora bankowego i prawie jedną trzecią - polskich banków komercyjnych.Wśród banków z przewagą kapitału zagranicznego słabo wypadły Kredyt Bank PBI, LG Petro Bank i Bank Śląski, poniżej średniej był też Wielkopolski Bank Kredytowy. Najlepsze wyniki osiągały na ogół te instytucje, które bazują na obsłudze klientów instytucjonalnych, choć rekordzistą jest Citibank, zajmujący się również detalem.

PRZEMYSŁAW SZUBAŃSKI