Fuzje zwiększają inwestycje
Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych (FDI) wzrosła w zeszłym roku o 39% i wyniosła 644 mld USD. O tak znacznym wzroście zdecydowała fala międzynarodowych fuzji i przejęć dokonywanych przez firmy z krajów uprzemysłowionych.Z danych opublikowanych właśnie przez Konferencję Narodów Zjednoczonych do spraw Handlu i Rozwoju (UNCTAD) wynika, że napływ kapitałów z tytułu FDI do krajów rozwiniętych wzrósł o 70%, do 462 mld USD. Do krajów rozwijających się napłynęło 165 mld USD, a więc o 4% mniej niż przed rokiem. Jako przyczynę UNCTAD podaje niższe ceny surowców, spowolnienie prywatyzacji i zamieszanie finansowe w Azji, Rosji i w Ameryce Łacińskiej. Niemniej jednak wartość FDI w krajach rozwijających się była w zeszłym roku dwukrotnie większa niż przed pięcioma laty. Natomiast udział krajów rozwiniętych w ogólnej kwocie FDI wzrósł do 72% i był najwyższy od 1991 roku.Raport UNCTAD potwierdza, że główną siłą sprawczą bezpośrednich inwestycji zagranicznych były fuzje i przejęcia. Zupełnie nowe przedsięwzięcia inwestycyjne stanowiływ zeszłym roku jedną piątą FDI, a w USA - zaledwie jedną dziesiątą.Wartość fuzji i przejęć, w tym również przejęć większościowej kontroli, wyniosła w ub.r. 411 mld USD, a więc dwa razy więcej niż w 1997 r. i trzykrotnie więcej niż w 1995 r.32 transakcje miały wartość ponad 3 mld USD. Rok wcześniej tak wielkich kontraktów było dwa razy mniej.Również w ub.r. Unia Europejska była największym na świecie źródłem i odbiorcą bezpośrednich inwestycji zagranicznych.
J.B.