Więcej swobody dla funduszy emerytalnych
Szwedzki rząd zamierza już wkrótce dać więcej swobody funduszom emerytalnym w dysponowaniu aktywami. Będą one mogły większą niż dotychczas część z posiadanych 500 mld koron szwedzkich (59 mld USD) lokować w akcje krajowych i zagranicznych spółek, a także zatrudniać zewnętrznych zarządzających.Celem tych zmian jest zwiększenie stóp zwrotu osiąganych przez fundusze. Dla rządu zaś, który bez trudu wprowadzi te zmiany mając parlamentarną większość, oznaczają one istotną część reform systemu emerytalnego, które są niezbędne dla sprostania potrzebom wywołanym starzeniem się społeczeństwa.Na początku roku pięć największych w Szwecji funduszy emerytalnych miało aktywa sięgające 750 mld koron, przy czym znakomita ich większość była ulokowana w obligacjach, co jest inwestycją o niewielkim ryzyku, ale też o niskiej stopie zwrotu. Według nowych przepisów około 250 mld koron będzie przetransferowane do budżetu państwa, by ułatwić spłatę zadłużenia, a pozostałe 500 mld ma być równo podzielone między 4 różne fundusze.W tych nowych funduszach tylko 30% aktywów trzeba będzie lokować w papierach o niskim ryzyku. Zniesiony też będzie przepis zabraniający inwestowania za granicą więcej niż 10%. Teraz fundusze będą mogły lokować tam do 40% środków, którymi dysponują. Jeśli zechcą inwestować za granicą więcej, to będą musiały zabezpieczać te lokaty przed ryzykiem kursowym.Co najmniej 10% aktywów ma być powierzone zarządzaniu zewnętrznemu przez banki i biura maklerskie.Wprowadza się też jednak przepis, który ma zapobiec zajęciu przez fundusze emerytalne dominującej pozycji na sztokholmskiej giełdzie. Otóż nie będą one mogły posiadać więcej niż 8% wartości szwedzkich spółek notowanych na tym rynku.
J.B.