W II kwartale co najmniej 11-proc. dynamika

Ogłoszone już przez amerykańskie spółki wyniki za II kwartał tego roku świadczą o dużo lepszej kondycji tamtejszej gospodarki, niż prognozowali to ekonomiści.Po spadku zysków w drugiej połowie 1998 r., głównie na skutek gorszej kondycji gospodarki światowej, rezultaty firm wyraźnie się poprawiły. Pełnego obrazu jednak nie ma, gdyż wiele firm jeszcze nie opublikowało swoich raportów.Chuck Hill, cytowany przez "Financial Timesa" dyrektor w firmie First Call, zajmującej się analizą kondycji finansowej amerykańskich przedsiębiorstw, zapowiada "wspaniałe" wieści. Zwraca on uwagę na poprawę wyników spółek cyklicznych. Z kolei Jeff Applegate, strateg rynku akcji w banku inwestycyjnym Lehman Brothers, podkreśla osiągnięcia sektora technologicznego, jak dotąd o wiele lepsze od średniej rynkowej.W III kwartale ubiegłego roku zyski spadły o 3,1%, a w IV - o kolejne 6%. Pierwsze trzy miesiące 1999 r. zakończyły się jednak już 10,5-proc. zwyżką, a wszystko wskazuje na to, że następny kwartał był jeszcze lepszy. Chuck Hill uważa, że prognozy wskazujące na 11-proc. wzrost zysków są zbyt niskie. Jego zdaniem, można spodziewać się 15-proc. dynamiki, w III kwartale zaś - nawet 20-proc.- Na wyniki osiągnięte w drugiej połowie 1998 r. duży wpływ miał strajk w fabrykach General Motors, kryzys wywołany przez niezdolność Rosji do regulowania zobowiązań wobec posiadaczy obligacji oraz powstałe na skutek tego turbulencje na rynkach międzynarodowych - twierdzi Joseph Abbott z firmy IBES. Uważa on, że w drugim półroczu szczególnie dobrych wyników finansowych można spodziewać się po firmach sektora finansowego, energetycznego oraz General Motors.

A.T.