Towarzystwa nie mogą pobierać opłat za składki
Problemy z przesyłaniem przez ZUS składek mogą pogorszyć wyniki towarzystw emerytalnych. Ponoszą one bowiem duże wydatki na akwizycję i reklamę,a przychody są mniejsze od oczekiwanych.
Opóźnienia w przesyłaniu składek powodują, że PTE nie mogą pobierać w całości opłat od składek. Do OFE ze składek za maj i czerwiec powinno wpłynąć ok. 450 mln zł. Ponieważ - według danych Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi- średnia opłata od składek wynosi obecnie 8,1%, PTE powinny do tej pory zarobić już ok. 36,5 mln zł. Tymczasem do tej pory ZUS przesłał do funduszy ponad 35 mln zł. Oznacza to, że PTE mogły uzyskać zaledwie ok. 2,8 mln zł.Tymczasem w tej chwili PTE ponoszą największe wydatki. Bardzo ko sztowna jest bowiem reklama. Np. PTE Nationale Nederlanden, za rządzające jednym z trzech największych funduszy na rynku, na promocję wydało 30 mln zł, przy czym szefowie NN zastrzegają, że ich kampania nie należała do najdroższych.Jeszcze więcej towarzystwa emerytalne muszą wydać na akwizycję. Średnie wynagrodzenie akwizytora od jednej podpisanej umowy wynosi ok. 100 zł. Biorąc pod uwagę, że do końca czerwca do funduszy zapisało się 4,5 mln osób, na samą akwizycję PTE musiały wydać ok. 450 mln zł. Wprawdzie niektóre z towarzystw zabezpieczyły się przed koniecznością natychmiastowego wynagradzania akwizytorów w ten sposób, że część pieniędzy płacą od razu, a resztę dopiero po wpłacie pierwszej składki, to jednak większość płaci tuż po zarejestrowaniu umowy.Kłopoty ze składkami najbardziej uderzają w największe fundusze, ponieważ one muszą najwięcej zapłacić za akwizycję. Dla akcjonariuszy zarządzających nimi PTE oznacza to dodatkowe koszty ze względu na konieczność podwyższania kapitału spółki. Planuje to zrobić PTE Skarbiec Emerytura, zrobiło to już PTE Commercial Union, które planuje jeszcze dwa razy w tym roku powiększyć kapitał własny. Jednak akcjonariusze nie będą mogli przecież dopłacać w nieskończoność. - Jeśli okaże się, że taka sytuacja będzie się przedłużać, trzeba będzie pomyśleć o zmianie sposobu finansowania PTE i np. pozwolić im zaciągać pożyczki bankowe - powiedział PARKIETOWI wiceprezes PTE Skarbiec Emerytura Ryszard Jach. - Na dodatek oznaczałoby to wzrost ryzyka całego przedsięwzięcia.ZUS wprawdzie zapewnia, że dzięki nowelizacji rozporządzenia do końca roku na rachunkach OFE znajdzie się co najmniej 95% wymaganych składek, jednak nawet urzędnicy Ministerstwa Pracy przyznają, że pewność, czy nowe rozporządzenie rzeczywiście przyspieszy pracę Zakładu, będziemy mieli najwcześniej za dwa tygodnie.
MAREK SIUDAJ