W poniedziałek notowania waluty europejskiej poszybowały do góry. Kurs euro do dolara pokonał linię 1,0700.
Rynek złotego otworzył się w poniedziałek przy odchyleniu na poziomie 6,25%/6,17%. Sesja miała spokojny przebieg i nie wydarzyło się podczas niej nic istotnego. Odchylenie oscylowało w ciągu dnia przy 6% powyżej parytetu. W rozpoczętym tygodniu złoty powinien zachowywać się raczej stabilnie, a odchylenie pozostawać w przedziale 5,60%-6,30%. Kurs dolara do złotego poruszał się w ciągu dnia w przedziale 3,8000-3,8280. NBP wyznaczył średni fixing dla dolara amerykańskiego na 3,8250 zł, a dla euro na 4,0418 zł, co oznacza średnie odchylenie na poziomie 6,05% powyżej parytetu.Na rynku międzynarodowym notowania euro do dolara wzrosły do najwyższego od dwóch miesięcy poziomu 1,0704. Impuls do kupna euro, którego notowania do "zielonego" oscylowały w poniedziałek rano w okolicach 1,0530, dały dane z Niemiec o większej, niż oczekiwano, inflacji w największym niemieckim landzie. Inwestorzy przez całą sesję europejską zajmowali długie pozycje w euro. Początek sesji amerykańskiej przyniósł dalsze umocnienie waluty europejskiej - kurs sięgnął poziomu 1,0720. Pomimo że większość analityków spodziewała się aprecjacji euro, to wielkość poniedziałkowego ruchu zaskoczyła większość uczestników rynku. Dolar tracił na wartości również do japońskiego jena. Podczas sesji azjatyckiej po spadku cen na tokijskiej giełdzie "zielonemu" udało się co prawda odrobić część strat i kurs wzrósł powyżej linii 117,00, ale poniedziałkowa sesja europejska przyniosła gwałtowny spadek notowań dolara. Na początku sesji amerykańskiej notowania "zielonego" do jena znalazły się na poziomie 115,50. O 14.50 płacono za euro 1,0713 dolara, a za dolara 115,47 jena.
JACEK JURCZYŃSKI
BRE Bank SA