Debiut Clifu

Wczoraj na giełdzie po 13 zł zadebiutowały akcje Centrum Leasingu i Finansów - Clif. Inwestorzy, którzy kupili walory spółki w publicznej ofercie, zarobili 30%. W giełdowym obrocie znalazło się 1 340 tys. papierów Clifu.W trakcie pierwszego notowania właściciela zmieniło 27,3 tys. walorów spółki, co stanowi 9,1% akcji zaoferowanych na rynku pierwotnym. - Jesteśmy zadowoleni z debiutu spółki. Sądzimy, że przed Clifem, jak i całą branżą leasingową w Polsce rysują się duże perspektywy wzrostu, co naszym zdaniem, będzie przekładać się na zwyżkę kursu akcji w dłuższym czasie - powiedział Dariusz Baran, prezes Clifu.Według prezesa, wejście na giełdę umożliwi spółce odegranie aktywnej roli w procesie konsolidacji firm branży leasingowej.Przypomnijmy, że w połowie czerwca Clif w publicznej ofercie sprzedał 300 tys. walorów serii D po cenie emisyjnej wynoszącej 10 zł. Do giełdowego obrotu wprowadzono również 1 040 tys. akcji serii C, należących do dotychczasowych akcjonariuszy spółki. Posiadacze tych walorów zadeklarowali, że w ciągu najbliższego roku nie będą one sprzedawane. Inwestorzy, którzy objęli papiery w publicznej emisji, dysponują około 6% głosów na WZA spółki.Według prognozy zarządu Clif w tym roku zamierza osiągnąć 9 mln zł zysku netto. W 1998 roku zysk netto wynosił 6,3 mln zł, a przychody 56,2 mln zł. W czerwcu spółka zanotowała stratę w wysokości 1,6 mln zł. Zdaniem prezesa, wynika ona z obsługi wyemitowanych przez spółkę obligacji 5-letnich. Zysk netto narastająco za sześć miesięcy br. wynosi 1,6 mln zł.

PIOTR UTRATA