Poprzedni tydzień zakończył się dodatnim bilansem zamknięcia, optymizmu starczyło jednak tylko na chwilę i poniedziałkowy wzrost był jedynym, do jakiego doszło w ostatnim tygodniu. Jednak następujące po nim spadki były na tyle małe, że spowodowało to wytworzenie się niewielkich dywergencji na wskaźnikach.Stosunkowo duży, poniedziałkowy wzrost przyczynił się do wydostania się wskaźników Stochastic i CCI ze stref wyprzedania. Kolejna próba przecięcia średniej przez MACD zakończyła się sukcesem i sam oscylator zmienił wyraźnie kierunek ruchu do linii równowagi. Proste średnie nie dają powodu do optymizmu, a ich wzajemny wobec wykresu i siebie układ jest typowy dla rynku w głębokiej bessie. Na początku lipca swój delikatny wzrost złamała średnia 100-sesyjna, mimo iż wcześniej była dość odporna na zniżki. Przywoływana już zwyżka z pierwszej sesji tygodnia zakończyła się na średniej 15- sesyjnej. Z drugiej strony, nie można zignorować wyglądu poprzednio opisanych wskaźników oraz położenia wykresu NIF-u ponad Parabolic pierwszy raz od ponad 2 miesięcy.Do minimalnego zasięgu ruchu spadkowego po opuszczeniu trójkąta uformowanego od kwietnia do czerwca pozostało już tylko ok. 2,5 pkt, w strefie 60-62 pkt. były także dwa istotne dołki. Tę strefę należy na razie traktować jako wsparcie.
WOJCIECH WÓJCIK DM Instalexport SA Kraków