Lekarstwem - siódma obniżka stóp procentowych?
Czy sześciokrotne już w tym roku obniżenie przez centralny bank Czech stóp procentowych wystarczy, by wyrwać gospodarkę tego kraju z zapaści, w jakiej znajduje się od dwóch lat? Analitycy oceniają, że może pomóc siódma tego rodzaju operacja - i pacjent zacznie zdrowieć.W pierwszym kwartale 1997 r. czeski produkt krajowy brutto zmalał o 4,5% w porównaniu z sytuacją sprzed roku, potem nastąpił niewielki i krótkotrwały wzrost. Amerykański "Business Week" ocenia, że mogły na tę sytuację wpłynąć zwłaszcza wydatki konsumpcyjne, które były pozytywnym bodźcem dla wzrostów w IV kwartale 1998 r. i początkach br. - a wiosną mogły znów zmaleć. Niekorzystne są też dane dotyczące produkcji: w maju br. zmalała ona w Czechach w porównaniu z majem 1998 r. o 5,7%; w samym przemyśle był to odpowiednio spadek o 10,1%, a w budownictwie - o 7,9%.Czescy konsumenci nie są skorzy do zwiększania wydatków, notuje się zresztą dość wysokie bezrobocie, które w czerwcu br. osiągnęło 8,8% - poziom najwyższy od chwili, gdy w 1993 r. rozpadła się Czechosłowacja. Czeski rząd szacuje, że tegoroczny deficyt budżetowy sięgnie 30 mld koron (870 mln USD). Pozytywnym zjawiskiem jest natomiast zmniejszanie się inflacji, choć - w ocenie analityków - ma to związek z trwającą recesją; stopa inflacji spadła z 13,4% w początkach 1998 r. do 2,3% w czerwcu br.W końcu lipca czeskie Ministerstwo Finansów obniżyło swe przewidywania na ten rok: obecnie spodziewa się spadku PKB o 1% (wobec planowanego - 0,8%). Niezależni ekonomiści prezentują jednak większy pesymizm, nie dostrzegając przesłanek do poprawy sytuacji gospodarczej w drugim półroczu - na co liczy rząd. W 1998 r. czeski PKB zmalał o 2,3%.Kolejna obniżka stóp procentowych, w ocenie ekspertów, może być korzystnym bodźcem dla gospodarki i pohamować obecny wzrost czeskiej korony, która od marca zyskała 5% w stosunku do euro. Rosnący kurs korony odpowiada częściowo tendencjom w bilansie handlu zagranicznego: od 16 mld USD deficytu w początkach 1997 r. do stanu bliskiego równowadze w maju br.Teraz - konkluduje "Business Week" - gdy inflacja znajduje się pod kontrolą, jest nadzieja, że kolejne osłabienie korony może mieć tylko pozytywny wpływ na czeską gospodarkę.
J.K.