Statystyka zleceń i transakcji
W minionym tygodniu, po dłuższym okresie spadków, mieliśmy do czynienia z dynamicznym wzrostem wartości podstawowego indeksu warszawskiej giełdy. Towarzyszył temu wzrost aktywności inwestorów, przejawiający się zwiększoną liczbą zleceń i zawieranych transakcji oraz wartości obrotów. Przede wszystkim jednak uwagę zwraca dynamiczny wzrost popytu.Średnia liczba zleceń ogółem składanych na sesję zwiększyła się o ponad 3%. Przy tym średnia liczba zleceń kupna wzrosła aż o 17,5%, wobec 2-proc. spadku liczby zleceń sprzedaży. Jest to dość wyraźny przejaw optymizmu panującego na rynku. Jednocześnie zanotowano spadek udziału zleceń małych, zarówno po stronie kupna, jak i sprzedaży. Udział zleceń średnich nieznacznie wzrósł w ogólnej liczbie zleceń kupna i zwiększył się o ponad 3% po stronie sprzedaży. Po raz drugi z rzędu, tym razem o 5%, wzrósł udział zleceń o największej wartości w ogólnej liczbie zleceń kupna. Udział tych zleceń po stronie sprzedaży zwiększył się zaś o 2,6%.Pozytywnie należy ocenić prawie 7-proc. wzrost średniej wartości zlecenia kupna, przy niewielkim spadku wartości zlecenia sprzedaży. Ten pierwszy parametr osiągnął wartość najwyższą od pięciu tygodni, drugi zaś znajduje się w lekkiej tendencji spadkowej. Ocenę tę wzmacnia zdecydowanie ponad 25-proc. wzrost średniej wartości popytu. Nastąpił on po trzech tygodniach wyraźnego regresu, w jego wyniku zaś popyt osiągnął poziom najwyższy od pięciu tygodni. Jednocześnie średnia wartość podaży obniżyła się o niecałe 3%, co może świadczyć o rosnącej niechęci do pozbywania się akcji. Wyraźna przewaga podaży nad popytem, charakterystyczna dla ostatnich kilku tygodni, uległa więc złagodzeniu.Udział zleceń o najmniejszej wartości pozostał na nie zmienionym poziomie zarówno po stronie popytu, jak i podaży. Zastanawiający jest natomiast aż 7-proc. spadek udziału zleceń średnich w ogólnej wartości popytu i ponad 4-proc. ich wzrost po stronie podaży. Udział zleceń o największej wartości zwiększył się natomiast o 2,6% po stronie popytu i spadł aż o 3,8% po stronie podaży. Może to świadczyć o zdecydowanie odmiennych poglądach różnych grup inwestorów co do rozwoju sytuacji na rynku w najbliższym czasie. Optymizm potwierdzany jest również przez dość wyraźny wzrost obrotów, które zwiększyły się w minionym tygodniu o ponad 14%, choć wciąż pozostają na dość niskim poziomie.Tendencje w przypadku średniej liczby transakcji są podobne jak w przypadku liczby zleceń. Natomiast w przypadku wartości transakcji nieco niepokojący może być ponad 10-proc. wzrost średniej wartości transakcji sprzedaży, przy zaledwie 4-proc. wzroście wartości transakcji kupna.
ROMAN PRZASNYSKI