Podjęta w ostatnich dniach przez władze Korei Płd. decyzja o zablokowaniu sprzedaży brytyjskiemu HSBC Holdings zadłużonego Seoul Banku wywołała falę spekulacji dotyczących dalszych losów innych instytucji finansowych w tym kraju.Jak stwierdził Lee Hun Jai, przewodniczący południowokoreańskiej komisji nadzoru finansowego, wstrzymanie transakcji wiązało się z poważnymi rozbieżnościami między tamtejszym rządem a HSBC. Według Lee, Seul miał nadzieję na doprowadzenie mimo wszystko sprzedaży do skutku, jednak - jak informowaliśmy krótko we wczorajszym PARKIECIE - brytyjski bank definitywnie wycofał się już z tej transakcji.Cytowani przez "International Herald Tribune" komentatorzy sądzą, że jednym z powodów obecnej sytuacji może być niechęć władz Korei do oddawania czołowych banków we władanie obcego kapitału. Oprócz Seoul Banku (aktywa rzędu 24,8 mld USD), w grę wchodzi także Korea First Bank. Oba zostały przejęte przez państwo w styczniu ub.r. (95% udziałów) i od tamtej pory rząd zasilił je miliardami dolarów, by utrzymać ich płynność.W myśl wstępnego porozumienia z lutego br., HSBC miało otrzymać 70% udziałów w Seoul Banku za 900 mln USD, rząd południowokoreański zaś miał zrezygnować z uczestnictwa w zarządzaniu tą instytucją, zatrudniającą w 292 oddziałach ponad 4800 pracowników. Rząd miał też wyasygnować 3 mld USD na pokrycie udzielonych przez bank, a nie spłaconych w terminie lub spłaconych tylko częściowo pożyczek, HSBC zaś - zainwestować ponad 1 mld USD, by bank zaczął znów być dochodowy.Seulska komisja nadzoru finansowego sprzeciwiła się też zamiarom amerykańskiej firmy brokerskiej Panacom, która chciała zainwestować w południowokoreańską Korea Life Insurance Co. Zdaniem przewodniczącego Lee, Panacom nie przedstawił planów uzdrowienia tej firmy asekuracyjnej, której poprzedni prezes został aresztowany pod zarzutem przekupstwa.Zerwanie rozmów w sprawie sprzedaży Seoul Banku nastąpiło po ponadpółrocznych negocjacjach w tej sprawie. Do transakcji tej zachęcał MFW. Fundusz naciskał też na sprzedaż Korea First Banku - w tej sprawie podpisano w końcu 1998 r. list intencyjny z amerykańską grupą inwestycyjną Newbridge Capital.
J.K.