Pod koniec tygodnia na rynku nie wydarzyło się praktycznie nic godnego uwagi. Odchylenie pozostawało w ciągu dnia w przedziale 0,30%/0,75% powyżej parytetu.
Rynek złotego otworzył się w piątek przy odchyleniu na poziomie 0,46%/0,39%. Inwestorzy nie otwierali w ciągu dnia większych pozycji przed zbliżającym się weekendem. Wypowiedzi prezes NBP Hanny Gronkiewicz-Waltz oraz członka RPP Grzegorza Wójtowicza, w których zasugerowali, że sierpniowy deficyt na rachunku obrotów bieżących będzie mniejszy niż miliard dolarów, nie wywołały większej reakcji na rynku. Kurs dolara do złotego poruszał się w ciągu dnia w przedziale 4,0700-4,0950. Narodowy Bank Polski wyznaczył średni fixing dla dolara amerykańskiego na 4,0865 zł, a dla euro na 4,0773 zł, co oznacza średnie odchylenie na poziomie 0,63% powyżej parytetu.Na rynku międzynarodowym w nocy z czwartku na piątek notowania euro do dolara zdołały po raz kolejny pokonać linię 1,0500. Podczas piątkowej sesji europejskiej euro nie zdołało jednak kontynuować wzrostu i jego notowania spadły poniżej 1,0500. Po rozpoczęciu sesji amerykańskiej kurs ustabilizował się w okolicy 1,0460/1,0470. Kurs dolara do jena poruszał się w ciągu dnia w przedziale 104,15-104,90. Inwestorzy nie otwierali większych pozycji przed mającym odbyć się podczas weekendu spotkaniem przedstawicieli państw G7. O 15.50 płacono za euro 1,0460 dolara, a za dolara 104,32 jena.
JACEK JURCZYŃSKi BRE Bank SA