Poprawa nastrojów na giełdach zagranicznych znalazła swoje odzwierciedlenie również na warszawskim parkiecie. W środę wzrosły ceny 160 notowanych papierów i w efekcie WIG zyskał 2,3%. W trakcie sesji inwestorzy w dalszym ciągu dyskontowali pierwszy sukces Elektrimu w walce z Deutsche Telekom. Kurs spółki wzrósł o maksymalny dopuszczalny przedział, a w trakcie dogrywki popyt obejmował ponad 312 tys. walorów. Brak chętnych do sprzedaży akcji spowodował konieczność ogłoszenia oferty kupna. Transakcje zawierano dopiero w notowaniach ciągłych, w trakcie których kurs akcji Elektrimu zyskał ponad 6%. W tej fazie sesji wartość obrotów przekroczyła 22 mln zł.Po wtorkowym dość gwałtownym wzroście, wczoraj minimalnie zniżkowały akcje Elektrobudowy. Wartość obrotów akcjami spółki przekroczyła 2 mln zł, co wskazuje, iż spółka ta dołączyła do grona firm, w których notowania i obroty podgrzewane są kolejnymi spekulacjami na temat inwestora strategicznego. Do łask inwestorów powróciły papiery Telekomunikacji Polskiej. Podczas fixingu walory tej spółki zyskały 3,7%, a w trakcie notowań ciągłych kolejne 4%. Łączny obrót akcjami TP SA przekroczył wczoraj 20 mln zł. Interesująco wyglądał też przebieg notowań na Impexmetalu. Papier ten jeszcze we wtorek wyceniano na 17,5 zł, podczas gdy wczoraj na zamknięciu notowań ciągłych było to już 19,8 zł. Wzrosty papierów Elektrimu i Telekomunikacji w dużym stopniu przyczyniły się do zwyżki indeksu WIG20 w notowaniach ciągłych. Na zamknięciu był on o 1,6% wyższy niż na fixingu. Brak decyzji RPP o podwyższeniu stóp procentowych (krok ten był spodziewany przez część rynku) stwarza nadzieję na kontynuację wzrostów na sesji dzisiejszej.
GRZEGORZ DRÓŻDŻ