Po spadku na wczorajszej sesji o 0,8%, do 49,6 pkt., indeksowi NIF brakuje jeszcze 0,6 pkt. do osiągnięcia najniższej wartości w historii notowań. Na razie ciągle jeszcze działa wsparcie wyznaczone na wysokości 49,1 pkt. i dopóki nie zostanie przełamane, to rynek będzie się poruszał w trendzie bocznym. Ewentualne przebicie tego poziomu powinno spowodować bardziej dotkliwe spadki na rynku.Drugą sesję z rzędu obroty osiągnęły wartość ponad 2,6 mln zł, co przy zniżkującym rynku nie jest pozytywnym sygnałem. Coraz bardziej zacieśniają się ramiona wstęgi Bollingera, obecnie oddalone od siebie o około 3 pkt. Z jednej strony świadczy to o malejącym ryzyku inwestycji, z drugiej może być sygnałem mającego nastąpić większego ruchu indeksu. Podobna sytuacja na przełomie sierpnia i września br. była zwiastunem silnego spadku z ustanowieniem historycznego minimum włącznie. Wskaźniki techniczne niczego nie sugerują, poza Ultimate, który nie potwierdza lokalnych minimów na wykresie wskaźnika. Stochastic i CCI Average znalazły się w strefach wyprzedania, a MACD coraz bardziej przybliża się od góry do swojej linii sygnału.

CEZARY MITRUS

Makler papierów wartościowych