Podatki 2000

Jest zgoda wszystkich największych klubów parlamentarnych w sprawie ulg w podatku VAT dla zakładów pracy chronionej. Parlamentarzyści są skłonni poprzeć autopoprawkę rządu, która modyfikuje obecnie obowiązujący system odliczeń.

Wczoraj w Sejmie odbyło się drugie czytanie nowelizacji ustawy o VAT i akcyzie. Jak dotąd, tylko w tym przypadku Komisja Finansów Publicznych zdołała przedstawić sprawozdanie. Pozostałe dwie ustawy teoretycznie ciągle są przez nią opracowywane. Praktycznie jednak prace przeniosły się do czteroosobowego zespołu złożonego z posłów AWS-UW, który dzisiaj ma przedstawić wnioski. Wówczas komisja zdecyduje, w jakiej formie przedstawi ustawy o podatkach dochodowych do drugiego czytania. Żeby mogły one przejść przez całą procedurę legislacyjną i wejść w życie z początkiem 2000 r., komisja musi się z nimi uporać najpóźniej do poniedziałku.- Może opóźnienie w pracach komisji wynika z tego, że posłowie przestali aprobować pomysły wicepremiera Leszka Balcerowicza - mówił wczoraj poseł Marek Wagner (SLD). Według niego, prace utrudnia to, że "rząd przystąpił do demontażu własnych projektów". - Aż głowa boli od studiowania nowych, wzajemnie sprzecznych, propozycji rządu - powiedział poseł. Przewodniczący komisji Henryk Goryszewski (AWS) tłumaczył wczoraj, dlaczego nie doszło jeszcze do drugiego czytania ustaw o podatkach dochodowych. - To mają być zupełnie nowe ustawy. Prace nad nimi wymagają czasu. Inaczej w prawie mogą powstać luki, jak ta dotycząca darowizn czy trwałych ciężarów. Pewne braki, choć może nie aż tak niebezpieczne, już przecież wychwyciliśmy - mówił. Jego zdaniem, z przepisami dotyczącymi VAT-u i akcyzy nie było problemów, ponieważ jest to nowelizacja obecnie obowiązujących rozwiązań. Poza tym, to właśnie podatki pośrednie są najważniejsze dla budżetu - w przyszłym roku ma z nich pochodzić 67% całości dochodów państwa. Jak mówił H. Goryszewski, zmiany w podatkach dochodowych przyniosą pewien uszczerbek dla budżetu. Ma on być rekompensowany przez wpływy z podatków pośrednich, które miałyby być ściągane według nowych przepisów.Pierwotnie rząd chciał np. znieść możliwość odliczania części VAT przez zakłady pracy chronionej (ZPCh). Obecnie ZPCh mogą stosować ulgi, które są iloczynem liczby niepełnosprawnych i trzykrotności najniższego wynagrodzenia. To, co zostanie po odliczeniach, zakłady zamiast do urzędów skarbowych wpłacały do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON). Bardzo często pieniądze te wracały do ZPCh w formie subwencji PFRON.Ulgi te miały zostać zastąpione przez dotacje. Jednak już w środę rząd przedstawił komisji autopoprawkę, według której ulgi mają zostać, ale cały system będzie uszczelniony. Wielkość ulgi będzie uzależniona nie tylko od liczby niepełnosprawnych pracowników, ale też od stopnia ich niepełnosprawności. Każdy zakład ma wpłacać cały podatek do urzędu skarbowego - ten zaś będzie zwracał ulgę, chyba że podatnik ma zaległości wobec fiskusa. Rząd chciał, aby te zasady, które nie są zgodne z prawem UE, obowiązywały tylko w 2000 r. Posłowie wykreślili jednak ten zapis.

MAREK CHĄDZYŃSKI