Statystyka zleceń i transakcji - październik 1999 r.
Choć miniony miesiąc przyniósł ponad 5-proc. wzrost wartości WIG, to pod względem aktywności inwestorów należał do najgorszych od co najmniej roku. Trudno się temu dziwić, bowiem ilość niekorzystnych informacji z otoczenia makroekonomicznego, skłaniających do ostrożności, jest wyjątkowo duża.
ZleceniaW październiku zanotowano dynamiczny spadek średniej liczby zleceń składanych na sesję. O ile we wrześniu średnia liczba zleceń ogółem wynosiła jeszcze sporo ponad 28 tys. sztuk, to w minionym miesiącu osiągnęła ok. 21 600 sztuk. Oznacza to spadek aż prawie o 24%. Ze zniżkową tendencją w tym zakresie mamy do czynienia od trzech miesięcy. W jej wyniku liczba zleceń osiągnęła poziom najniższy od października 1998 r.Ze znacznie mniej dynamiczną zniżką mieliśmy do czynienia w przypadku zleceń kupna. Ich średnia liczba obniżyła się bowiem niespełna o 11,5%, jednak tendencja spadkowa utrzymuje się tu nieprzerwanie od początku roku. Średnia liczba zleceń sprzedaży zmniejszyła się w październiku o ponad 29%. Dynamiczny trend spadkowy trwa tutaj od trzech kolejnych miesięcy. W jego wyniku liczba ta osiągnęła poziom najniższy od listopada 1998 r. Tendencje te świadczą o wyraźnym osłabieniu aktywności inwestorów, potwierdzanym również przez pozostałe wskaźniki.W minionym miesiącu zanotowano niewielki wzrost udziału zleceń o najniższej wartości. Po stronie kupna wyniósł on ok. 2,3%, a po stronie sprzedaży niespełna 1%. Znacznie bardziej dynamicznie zwiększył się on w przypadku zleceń dużych. Ich udział w ogólnej liczbie zleceń kupna wzrósł prawie o 16%, osiągając poziom najwyższy od połowy 1997 r., czyli okresu poprzedzającego prawie 12-miesięczną hossę. Po stronie sprzedaży wzrósł on prawie o 9%, do poziomu najwyższego od lipca br.Udział zleceń o średniej wartości obniżył się po obu stronach rynku. W ogólnej liczbie zleceń kupna zmniejszył się on prawie o 3,5%, o 1,3% zaś w liczbie zleceń sprzedaży. Wyraźny wzrost udziału zleceń o największej wartości po stronie kupna może świadczyć o wykorzystywaniu osłabienia koniunktury do zakupów akcji przez większych inwestorów. Nieco dziwić zaś może obniżenie aktywności graczy składających zlecenia o średniej wartości.Optymistyczne wnioski można wyciągnąć z analizy zmian wartości zleceń. Średnia wartość zlecenia kupna zwiększyła się z niespełna 20 tys. zł we wrześniu do ok. 21,8 tys. zł w minionym miesiącu (wzrost o ponad 9%). Warto zauważyć, że wzrost nastąpił po 2-miesięcznym okresie dynamicznych spadków, tendencje zaś w tym zakresie zgodne są ze zmianami koniunktury giełdowej. Średnia wartość zlecenia sprzedaży wzrosła w październiku o zaledwie 1,7%, sięgając niespełna 13,5 tys. zł. Wartość zlecenia sprzedaży utrzymuje się od trzech kolejnych miesięcy na podobnym poziomie.Popyt, podaż i obrotyŚrednia wartość popytu na sesję obniżyła się z prawie 178 mln zł we wrześniu do 173 mln zł w minionym miesiącu. Oznacza to spadek o ponad 2,5% i osiągnięcie poziomu najniższego od października 1998 r. Wówczas mieliśmy do czynienia z sytuacją bardzo podobną do obecnej. Również w lipcu 1998 r. zanotowano bardzo wysoki poziom popytu, podaży i obrotów, po czym nastąpił trwający trzy miesiące spadek tych wielkości. Dopiero w listopadzie tendencja ta została przełamana, od tego czasu zaś rozpoczął się okres dynamicznych wzrostów podstawowego indeksu koniunktury giełdowej.Średnia wartość podaży na sesję obniżyła się z prawie 256 mln zł we wrześniu do ok. 183 mln zł w minionym miesiącu. Oznacza to spadek aż o ponad 28% i osiągnięcie poziomu najniższego od roku.Po obu stronach rynku zanotowano niewielki wzrost udziału dużych inwestorów. Trzeba jednak pamiętać, że ich zwiększonej aktywności towarzyszyły jednocześnie bardzo niskie obroty. Po dwóch miesiącach dynamicznego wzrostu udziału zleceń o najniższej wartości po stronie kupna, w październiku zanotowano 12-proc. spadek. Liczba małych zleceń w podaży obniżyła się niespełna o 3%.Udział zleceń o śreiej wartości obniżył się o ok. 7% po stronie kupna i o niecałe 2% po stronie podaży. Udział zleceń dużych w popycie wyniósł ok. 71,5%, co oznacza wzrost o ponad 2,5% w stosunku do poprzedniego miesiąca. W ogólnej wartości podaży udział tych zleceń zwiększył się o ok. 1,5%, utrzymując się na stosunkowo niskim poziomie.Październik był trzecim z rzędu miesiącem, w którym notowano spadek obrotów. Średnia wartość obrotów na sesję obniżyła się z prawie 106 mln zł we wrześniu do niecałych 87 mln zł (spadek o ok. 18%, do poziomu najniższego od listopada 1996 r.).TransakcjeŚrednia liczba transakcji ogółem zawieranych na sesję obniżyła się z ok. 6400 sztuk we wrześniu do niewiele ponad 5000 sztuk (spadek o 22%). Jednocześnie liczba transakcji ogółem była w minionym miesiącu najniższa od października 1995 r.Średnia liczba transakcji kupna spadła z prawie 3150 sztuk do ok. 2200 sztuk, czyli o ponad 30%. Nieco mniej dynamiczny był spadek średniej liczby transakcji sprzedaży, która obniżyła się o ponad 15%. Ze spadkową tendencją w zakresie transakcji kupna i sprzedaży mamy do czynienia od początku br.O wiele bardziej optymistyczny obraz rynku wyłania się w wyniku analizy zmian wartości transakcji. Średnia wartość transakcji ogółem zwiększyła się bowiem z ok. 16,7 tys. zł we wrześniu prawie do 17,8 tys. zł w październiku, a więc o 6,6%. Jednocześnie średnia wartość transakcji kupna zwiększyła się prawie o 15%, przekraczając poziom 20 tys. zł, średnia wartość transakcji sprzedaży zaś obniżyła się o ok. 1,5%, do nieco ponad 16,1 tys. zł.Wartość transakcji kupna wzrosła po dwóch miesiącach spadków i wciąż znajduje się na dość wysokim poziomie. Z kolei średnia wartość transakcji sprzedaży stabilizuje się w ostatnich miesiącach, również na wysokim pułapie.
ROMAN PRZASNYSKI