Prognozy bankowców

Tegoroczna inflacja przekroczy zarówno założenia RPP, jak i poziom ubiegłoroczny i wyniesie 8,7% - przewidują analitycy bankowi. Wypowiadając się w comiesięcznej ankiecie Reutersa, ocenili oni listopadowy wzrost cen na 0,83%. Deficyt obrotów bieżących będzie do końca br. rósł powoli (w październiku o 0,88 mld USD, w listopadzie o 0,86 mld), osiągając po 12 miesiącach 10,45 mld USD. Tegoroczny wzrost gospodarczy ma wynieść 3,7%, wobec 4% prognozowanych przez NBP i Ministerstwo Finansów.Bankowcy przewidują umocnienie złotego wobec dolara. Jego kurs ma wynieść pod koniec roku 4,1956 zł, wobec środowego fixingu NBP na poziomie 4,2778. Polska waluta osłabnie natomiast wobec euro - z 4,4528 do 4,4743. W tym roku nie zmieni się stopa miesięcznej dewaluacji - 0,3% - nikt natomiast nie spodziewa się jej utrzymania do listopada 2000 r.Wynosząca obecnie 17% stopa lombardowa NBP wzrośnie - według 11 z 21 uczestniczących w ankiecie analityków - jeszcze w listopadzie. Czterech następnych sądzi, że RPP podniesie ją do końca roku. Maksymalny jej poziom może wynieść 20%. Rentowność bonów pieniężnych NBP (obecnie 14,1%) wzrośnie pod koniec br. do 14,77%. Bardziej opłacalne będą również 10-letnie obligacje Skarbu Państwa o stałym oprocentowaniu. Podczas ostatniej aukcji ich rentowność wyniosła 10,77%, a zwiększy się do 10,97%. Wyższa ma być też rentowność bonów skarbowych: 52-tygodniowych - 15,63% (15,43% podczas ostatniej aukcji) i 13-tygodniowych - 14,64% (13,97%). Obniży się natomiast rentowność papierów dwuletnich - z 15,386% do 15,06% - i pięcioletnich - z 13,234% do 13,06%.

P.S.