W środę na fixingu spadły ceny większości akcji. Przewaga popytu w dogrywce oraz silny wzrost w notowaniach ciągłych mogą świadczyć o końcu dwusesyjnej korekty trendu wzrostowego. WIG spadł o 0,5%, do 15 590 pkt., natomiast WIG20 utrzymał się na nie zmienionym poziomie (1510 pkt.). Jedną akcję debiutującego Pażura wyceniono na 7 zł, prawie 17% wyżej niż w publicznej ofercie. O 5,9% zdrożały akcje Handlowego (obrót - 18 mln zł). Makler specjalista w dogrywce chciał kupić bez większego odzewu 183 tys. papierów. Tak duży popyt nie może dziwić, gdyż wczorajsza sesja była ostatnią, na której inwestorzy dokonując zakupu akcji mogli zdążyć z ich rejestracją na zbliżające się NWZA połączeniowe z BRE. Kolejny najwyższy kurs w historii osiągnęły papiery BIG-BG, którego wartość wzrosła po nabyciu 10-proc. pakietu PZU. Roczne maksima zanotowały m.in. walory skupowanego Boryszewa, Energomontażu Północ (być może dla Colloseum papiery akumulują zaprzyjaźnione podmioty), Ferrum (akcje kupuje grupa prywatnych inwestorów, wśród których znajdują się znani z Sokołowa Agnieszka i Piotr Głowala), Poligrafii (od kilkunastu sesji rosną także ceny akcji Muzy i PPWK). O 5,8%, do 32,5 zł, zostały przecenione papiery Elektrimu.Przy dużym obrocie (34 mln zł) na wartości straciły akcje TP SA (-2,9%). Austriacki Raiffeisen obniżył dla spółki rekomedację z kupuj do neutralnie.W notowaniach ciągłych większość spółek odrobiła straty z fixingu. Akcje Świecia wzrosły w tej części sesji aż o 10,3%, Optimusa o 8,8%, Mostostalu Zabrze o 7,2%, Comarchu o 6,9%. Ostatecznie WIG zamknął się na poziomie o 1,2% wyższym niż na fixingu, dając nadzieję na kontynuację wzrostów na dzisiejszej sesji.

DARIUSZ JAROSZ