Budżet i podatki

Deficyt budżetowy w przyszłym roku wyniesie 2,3% PKB, a nie - jak wcześniej planowano - 1,9%. Zdaniem wicepremiera Leszka Balcerowicza, dodatkowe wydatki w wysokości ok. 2,7 mld zł będą miały skutki proinwestycyjne, a nie proinflacyjne. - Te pieniądze zasilą drugi filar reformy systemu emerytalnego i nie spowodują wzrostu cen - powiedział wczoraj L. Balcerowicz. Wprowadzenie autopoprawki rządu do projektu budżetu spowoduje, że przyszłoroczny deficyt (15,4 mld zł) będzie większy od tegorocznego (12,8 mld zł).Wczoraj L. Balcerowicz rozmawiał z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim na temat przyszłorocznych podatków i wpływu ich zmian na dochody budżetu. Po spotkaniu wicepremier przestrzegał przed przyjmowaniem tylko części ustaw podatkowych (są pogłoski, że prezydent może zawetować ustawę o podatkach osobistych, a podpisać dwie pozostałe: o podatku od firm oraz o VAT i akcyzie).Dziś Aleksander Kwaśniewski będzie rozmawiał na tematy podatkowe z opozycją. Ostateczną decyzję w sprawie złożenia podpisu pod ustawami prezydent podejmie być może już dziś, a najpóźniej w niedzielę.

M.CH., PAP, Reuters