Na wczorajszej sesji główny indeks warszawskiej giełdy WIG zanotował kolejny wzrost. Zwyżce towarzyszył nieznaczny spadek wolumenu, co sugeruje, ze strona popytowa słabnie. Jest to sygnał o tyle niekorzystny, że wykres WIG-u zbliża się do linii długoterminowego trendu spadkowego, określającej obowiązujący opór. Znajduje się ona na poziomie około 16 400 pkt. Test tego poziomu jest bardzo istotny dla inwestorów. Jeżeli bykom uda się pokonać tę barierę, będzie to pierwszy sygnał zapowiadający zmianę panującej na rynku tendencji spadkowej. W takiej sytuacji inwestorzy mogliby oczekiwać wzrostów przynajmniej do wysokości ostatniego szczytu - 17 230 pkt. Gdyby jednak okazało się, że niedźwiedziom uda się powstrzymać na tej wysokości stronę popytową, wartość indeksu spadnie prawdopodobnie do wsparcia wyznaczanego przez linię krótkoterminowego trendu wzrostowego - około 14 700 pkt. Wcześniej jednak strona podażowa będzie musiała pokonać wsparcie wskazywane przez ostatni lokalny dołek - około 15 600 pkt.RSI utrzymuje się powyżej równowagi - w pobliżu linii obszaru wykupienia. Ultimate znajduje się powyżej poziomu 50 pkt. Na wykresie MACD linia oscylatora biegnie powyżej średniej - wskaźnik utrzymuje się w obszarze wartości dodatnich.
Piotr Żychliński
Parkiet Gazeta Giełdy