Kolejne maksimum AS Motors
Przez cztery tygodnie akcje warszawskiego dealera samochodów dostawczych AS Motors, których wartość oscylowała do tej pory wokół 8,5 zł, zyskały ponad 50%. Przedstawiciele spółki sami zwracają uwagę, iż ostatnio nie pojawiły się informacje mogące tak jednoznacznie wpłynąć na kurs. Wydaje się, iż wzrosty mogą wynikać ze splotu kilku sprzyjających okoliczności.- Wysyłaliśmy kilka komunikatów o zakupach prezesa i zmianach w składzie akcjonariatu, jednak nie wydaje się, aby mogły one aż tak znacząco wpłynąć na wycenę papierów. Zapewne przy nieco większym zainteresowaniu inwestorów szybkim wzrostom sprzyjać mogą niewielkie obroty na naszych akcjach, sięgające kilku tysięcy akcji dziennie - powiedziała PARKIETOWI Magdalena Szmagalska, specjalista ds. giełdy. Dodajmy, że AS Motors przed kilkoma dniami informował o przedłużeniu porozumień handlowych z tureckim dostawcą autobusów Otoyol.Ważniejsze wydaje się np. to, że 23 listopada prezes AS Motors Romuald Dzienio nabył 7 tys. papierów po cenie 8,7 zł. Przede wszystkim jednak stały popyt na walory spółki od wielu miesięcy utrzymuje firma zależna Uni-Truck, która do niedawna (średnio co drugą, trzecią sesję) informowała o zakupie kilku tysięcy walorów spółki-matki. Uni-Truck posiada już ponad 2,3 mln akcji dających 6,9% głosów na WZA.Wzmożone zainteresowanie inwestorów może być również wywołane serią październikowych pakietówek z udziałem członków zarządu i Rady Nadzorczej oraz osób z nimi powiązanych. Dzięki tym transakcjom właściciela zmieniło kilkaset tysięcy akcji, i to po cenach o kilka procent wyższych od rynkowych. W czerwcu AS Motors zawarł porozumienie z producentem materiałów budowlanych firmą Atlas. Zapowiadano wówczas, iż Atlas, który pozostaje spółką cywilną prowadzoną przez trzy osoby fizyczne, wejdzie w posiadanie od 5 do 10% głosów na WZA AS Motors.
ADAM MIELCZAREK