Pierwsza próba zmiany długoterminowego trendu spadkowego zakończyła się niepowodzeniem. W zeszłym tygodniu NIF odbił się od linii trendu poprowadzonej przez szczyty z lutego i sierpnia. Niestety, indeks spadł także poniżej linii wsparcia krótkoterminowej tendencji wzrostowej, co może oznaczać nadejście kolejnej fali spadkowej. Ale wszystkie te negatywne sygnały nie zostały potwierdzone przez wolumen, co odbiera im nieco wiarygodności. Także fakt, że wczorajsze notowania przyniosły odbicie wykresu indeksu od średniej ruchomej z 15 sesji stwarza nadzieję na powrót do trendu wzrostowego. Choć z drugiej strony, w perspektywie długoterminowej lepiej byłoby, aby najbliższe sesje przebiegały pod znakiem spadków. Stwarzałoby to szansę na ukształtowanie dość rozległej formacji odwróconej głowy z ramionami i trwałe wzrosty na rynku funduszy. Przełamanie długoterminowej linii trendu już teraz, bez odpowiedniej bazy, zaowocowałoby pewnie jedynie trendem bocznym lub krótkotrwałą dynamiczną zwyżką, jakich na rynku było już wiele.Układ wskaźników technicznych, pomimo spadków indeksu, jest w dalszym ciągu dość korzystny. Oscylatory krótkoterminowe nie potwierdziły przełamania linii trendu na wykresie indeksu, a średnioterminowy MACD pozostaje w obszarze hossy, powyżej swojej średniej.
TOMASZ JÓŹWIK
Parkiet Gazeta Giełdy