Od listopada kurs wzrósł o 40%

Od połowy listopada kurs akcji Ireny wzrósł o 40% i w środę w notowaniach ciągłych transakcje zawierano nawet po cenie 6,05 zł (na fixingu - 5,8 zł). Dwa dni wcześniej walory miały roczne maksimum na poziomie 6,1 zł. Wzrost zainteresowania spółką potwierdzają wyższe obroty. Na niektórych sesjach wolumen przekraczał 100 tys. papierów.- Zawsze uważałem, że nasze akcje były niedoszacowane. Spadek kursu walorów w 1998 r. do ok. 3 zł mógł być uzasadniony m.in. trudną sytuacją w eksporcie oraz gorszymi wynikami (2,7 mln zł straty). W 1999 r. roku sytuacja spółki zdecydowanie się poprawiła. Inwestorzy to dostrzegają i kupują akcje - powiedział PARKIETOWI Stanisław Pieciukiewicz, dyrektor ds. ekonomicznych i członek zarządu Ireny. Dodał, że pomimo wzrostu obrotów (niekiedy na sesji właściciela zmieniało ok. 1,5% walorów) nie ujawnił się nowy duży akcjonariusz spółki, a dotychczasowi nie poinformowali o zwiększeniu udziałów. - Nie mamy żadnych sygnałów, że zaczął się nami interesować jakiś inwestor - powiedział dyrektor Pieciukiewicz. Największymi akcjonariuszami Ireny są: CEI Minex (ma 24,2% walorów), Krosno (9,7%), Pioneer (5,2%), Pekao SA (5,1%).Po trzech kwartałach 1999 r. Irena przy przychodach w wysokości 55,1 mln zł wypracowała 3,75 mln zł zysku operacyjnego i prawie 3,5 mln zysku netto. Dyrektor Pieciukiewicz powiedział, że wynik finansowy na koniec roku będzie jeszcze wyższy. Aktualny wskaźnik C/Z spółki liczony dla zysku za okres od IV kw. 1998 r. do III kw. 1999 r. wynosi 138. Jest on taki duży ze względu na ponad 3,2 mln zł straty za ostatnie trzy miesiące 1998 r. Po opublikowaniu wyników za ostatni kwartał 1999 r. wskaźnik ten znacznie się poprawi. Przy założeniu, że Irena będzie mieć wynik finansowy w tym okresie zbliżony do zera, wskaźnik C/Z spadnie do ok. 10.

D.W.