Rekomendacje CSFB

W pierwszych rekomendacjach opublikowanych w 2000 roku Credit Suisse First Boston zaleca kupować Agorę, Dębicę, Elektrim, Kęty, KGHM, Netię, Orbis, Pekao i TP SA. Do trzymania CSFB typuje BFK, BH, ComputerLand, Exbud, Prokom, Softbank, Stomil Olsztyn i Żywiec, a do sprzedania BIG-BG i BPH.

Dwie spółki, na jakie CSFB zwraca szczególną uwagę, to TP SA i BH. Dotychczas - stwierdzono - powodem do rekomendacji kupować TP SA była możliwość, iż pozyska ona inwestora strategicznego, który dokona jej restrukturyzacji. Obecnie, po unieważnieniu przetargu, jej termin nie wydaje się bliski, a cała transakcja jest mniej pewna. Andrzej Nowaczek, analityk CSFB, powiedział jednak PARKIETOWI, iż jego zdaniem MSP zapewne ma w zanadrzu konkretnego kandydata, który zaoferował korzystniejsze warunki niż France Telecom. W przypadku BH zapowiedziano natomiast, że jeśli wyrok sądowy w sporze z PZU i MSP będzie dla Handlowego niekorzystny, to rywalizacja o jego akcje rozpocznie się na nowo.Zdaniem A. Nowaczka, WIG na koniec roku osiągnie poziom 20 000 punktów. Siłą napędową rynku będą spółki łącznościowe i banki, natomiast w ogonie pozostaną spółki informatyczne, uzależnione od nowych zamówień, których na razie nie widać na horyzoncie.Po obniżeniu w listopadzie przeważenia Polski w regionalnym portfelu wzorcowym z dodatniego na neutralne, CSFB utrzymał je w styczniu na tym poziomie. Uzasadniono to spodziewaną słabszą niż na Węgrzech reakcją na ogólną hossę w Unii Europejskiej, a także na dojrzałych i nowych rynkach globalnych, jak również ryzykiem, iż znaczne przyśpieszenie tempa wzrostu gospodarczego może powiększyć deficyt płatności bieżących. Prognozując, że osiągnie on w tym roku 6,5% PKB, bank ostrzegł, iż "zostawia to mało miejsca na ewentualny błąd, w wyniku którego żywione przez inwestorów obawy, że przekroczy on możliwości sfinansowania, staną się samospełniającą się przepowiednią". Oprócz Węgier, CSFB dodatnie przeważenie przyznał również Rosji i Turcji.W analizie strategicznej nowych rynków makroregionu Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki CSFB zadeklarował, iż spodziewa się, że hossa, jaka wystąpiła na nich w grudniu, utrzyma się również w styczniu, bowiem po rozwianiu się widma komputerowej pluskwy, tolerancja inwestorów wobec ryzyka owych rynków wzrośnie.Według banku, w 2000 r. nastąpi przyśpieszenie globalnego tempa wzrostu gospodarczego (dla Stanów Zjednoczonych CSFB szacuje go w tym roku na 3,8%, gdy większość banków spodziewa się 3,0%, zaś wcześniejszą prognozę dla Unii Europejskiej przeszacowano z 2,7% do 3,0%) i tylko nieznaczne (50 pkt. bazowych) podniesienie stóp procentowych w USA, Wielkiej Brytanii i Japonii.Godne uwagi jest, że - zdaniem CSFB - również w Europie zaczynają już występować ceny tzw. nowej gospodarki, która (jak się przypuszcza, dzięki masowemu wdrażaniu technik komputerowych) przyniosła Stanom Zjednoczonym bezprecedensowo długi okres niskoinflacyjnego wzrostu gospodarczego.Według banku - wbrew niektórym wypowiedziom inwestorów i domów maklerskich - za wcześnie natomiast jeszcze na dużą hossę, jaka nastąpi, gdy Polska, Węgry i Czechy zaczną wdrażać projekty przygotowujące je do przystąpienia do Europejskiej Unii Walutowej. Podkreślono przy tym, że przeszkody w przyjęciu ich do Unii Europejskiej leżą po stronie samej Unii, która nie zdoła się z nimi uporać przed 2005 rokiem.

Mariusz Kukliński

(Londyn)