Sporne opłaty od składek
Choć według zatwierdzonego przez Sejm projektu ustawy budżetowej Zakład Ubezpieczeń Społecznych w tym roku od składek przekazanych do OFE ma prawo pobierać opłatę w wysokości 0,76%, nadal nie wiadomo, w jaki sposób może to zrobić. Zdaniem Krzysztofa Lutostańskiego, prezesa Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych, ustawa nie precyzuje, kiedy powinna być pobrana opłata - przed przekazaniem składki do OFE czy po przekazaniu. Dotychczas szefowie ZUS twierdzili, że po otrzymaniu składki towarzystwo z prowizji przez siebie pobieranych powinno zwrócić ZUS należną opłatę. Tymczasem szefowie PTE twierdzą, że do przyjęcia takiego rozwiązania nie znajdują żadnych podstaw prawnych.- Rozporządzenie Rady Ministrów z czerwca ubiegłego roku, zmieniające zasady rozliczania składek, wyraźnie określa, że przysługujące Zakładowi należności z tytułu poniesionych kosztów poboru i dochodzenia składek lub wpłat, między innymi do OFE, są potrącane przez ZUS z tych składek lub wpłat. Dla nas oznacza to, że wartość składki wpływającej do OFE jest pomniejszona o opłatę pobraną przez ZUS - zaznacza Tomasz Frontczak, prezes zarządu AIG PTE.Aby więc ZUS mógł pobrać opłatę od składek, które już teraz do niego wpływają, jego prawnicy natychmiast muszą rozwiązać ten problem. Nie jest bowiem wykluczone, że konieczne mogą się okazać kolejne nowelizacje prawa. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku przez pomyłkę posłów ZUS został pozbawiony możliwości pobierania opłaty. Jej wysokość musi być bowiem corocznie określana w ustawie budżetowej, a w 1999 roku tak się nie stało. Zakładając natomiast, że w ubiegłym roku pobierana byłaby maksymalna opłata (0,8%), wpływy ZUS od przekazanych do OFE składek (2,3 mld zł) wynosiłyby ponad 18,3 mln zł. Gdyby natomiast ZUS w terminie przekazał towarzystwom emerytalnym założoną na ten rok kwotę składek (ogółem ponad 10,1 mld zł), otrzymałby ponad 76,8 mln zł. Niezależnie jednak od ostatecznego rozstrzygnięcia problemu pobierania opłaty przez ZUS, każde rozwiązanie będzie niekorzystne przede wszystkim dla członków funduszy emerytalnych. Gdyby ZUS potrącał opłatę przed przekazaniem składki do OFE, zmniejszyłyby się również wpływy towarzystw emerytalnych, gdyż niższa byłaby podstawa, od których towarzystwa pobierają prowizje. W porównaniu ze spodziewanymi wpływami towarzystw z tytułu opłat pobieranych od wpłacanych składek, kwoty pobrane przez ZUS nie byłyby znaczące.Zdaniem Izby Towarzystw Emerytalnych opłata dla ZUS jest dodatkowym "opodatkowaniem" uczestników funduszy. Przedstawiciele Izby zastanawiają się również, czy pobieranie przez ZUS jakiejkolwiek opłaty z tytułu poboru i dochodzenia składki przekazywanej OFE jest nierównym traktowaniem wobec prawa osób należących do funduszy i pozostających tylko w ZUS. Składka przekazywana do funduszy nie stanowi bowiem przychodu funduszu ani towarzystwa nim zarządzającego, lecz jest przekazywana na indywidualne konto ubezpieczonego w funduszu, analogicznie jak w ZUS. Usługa, jaka jest wykonywana przez Zakład, w rzeczywistości jest wykonana na rzecz ubezpieczonego, a nie na rzecz towarzystwa lub funduszu emerytalnego. Jeżeli zatem ZUS nie pobiera opłaty za pobór i dochodzenie składki, która jest gromadzona na koncie ubezpieczonego w ZUS, to brak jest również przesłanek prawnych i społecznych, aby pobierał ją od osób gromadzących pieniądze na emeryturę w OFE. Zdaniem Izby, "takie rozwiązanie jest niezgodne z założeniami reformy emerytalnej i zasadą państwa prawa. Zgodnie z zasadami sformułowanymi w konstytucji, podatki nie mogą być nakładane w sposób ukryty i nie mogą powodować zróżnicowania prawnego obywateli".
A.G.