Bony skarbowe
W trakcie wczorajszego przetargu przełamany zostałtrwający od kilku tygodni spadkowy trend popytuna bony skarbowe.
Niezbyt korzystne były informacje napływające w minionym tygodniu. Według NBP deficyt obrotów bieżących w listopadzie ubiegłego roku wzrósł o 1,148 mld USD i po jedenastu miesiącach osiągnął poziom prawie 10 mld USD. Był wyższy niż w tym samym okresie 1998 r. aż o 76%, za cały ubiegły rok zaś przekroczy prawdopodobnie barierę 7% PKB. Zdaniem przedstawicieli MFW, tak wysoki poziom deficytu w stosunku do PKB nie jest groźny dla polskiej gospodarki, gdyż równoważony jest przez napływ kapitału zagranicznego, jednak Fundusz przyjmuje, że bezpieczeństwo zapewnia poziom 4-5%, wyższy zaś stwarza zagrożenie kryzysem finansowym.Ze wstępnych szacunków Ministerstwa Finansów wynika, że w grudniu ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o około 0,8-0,9%, a więc inflacja liczona grudzień do grudnia wyniosła 9,8-9,9%, średnioroczna zaś 7,3% (i była niższa niż w 1998 r., kiedy to osiągnęła poziom 11,8%).Te niekorzystne wieści nie odstraszyły jednak inwestorów, działających na rynku finansowym. W minioną środę odbył się przetarg na obligacje 2- i 5-letnie. Łącznie emitent wystawił do sprzedaży papiery o wartości nominalnej 2 mld zł. Popyt na nie wyniósł prawie 3 mld zł. Średnia rentowność obu rodzajów obligacji wzrosła w stosunku do poprzedniego przetargu.W trakcie wczorajszego przetargu nastąpiło przełamanie trwającej od 20 grudnia ubiegłego roku spadkowej tendencji popytu. Inwestorzy złożyli oferty zakupu bonów o łącznej wartości nominalnej 3,19 mld zł. Oznacza to wzrost w stosunku do poprzedniego tygodnia prawie o 844 mln zł, czyli o 36%. Był to jednocześnie poziom najwyższy od 5 października ubiegłego roku, kiedy to w trakcie dodatkowego przetargu Ministerstwo Finansów zaoferowało do sprzedaży papiery o 2-tygodniowym terminie wykupu. Popyt na te bony wyniósł wówczas aż 3,4 mld zł. Wczoraj jednak największym zainteresowaniem nabywców cieszyły się papiery roczne.Nominalna wartość bonów przeznaczonych przez emitenta do sprzedaży wyniosła 1,1 mld zł i była niższa niż przed tygodniem o 100 mln zł, co oznacza spadek o 8,3%. Na kolejnym przetargu, który odbędzie się w najbliższy poniedziałek, oferta sprzedaży będzie identyczna.Wartość nominalna zawartych wczoraj transakcji wyniosła 1,1 mld zł i była niższa niż w trakcie poprzedniego przetargu o nieco ponad 140 mln zł, co oznacza spadek o około 11%. Od początku grudnia ubiegłego roku mamy do czynienia z bardzo niewielkimi wahaniami rentowności bonów skarbowych. Od dwóch kolejnych tygodni zmiany cen poszczególnych rodzajów papierów przebiegają w przeciwnych kierunkach. W ciągu ostatnich pięciu tygodni średnia rentowność bonów 13-tygodniowych oscyluje w przedziale od 15,93% do 16,36%, 52-tygodniowych zaś od 15,83% do 16,04%.Wczoraj średnia rentowność papierów 13-tygodniowych wyniosła 15,93% i była o 0,31 punktu procentowego niższa niż przed tygodniem (spadek o 1,9%). W tym przypadku popyt był ponadsiedmiokrotnie wyższy od podaży. Spadek rentowności tych papierów utrzymuje się już od dwóch przetargów. Z kolei średnia rentowność bonów 52-tygodniowych zwiększyła się z 16,01% przed tygodniem do 16,04%. Oznacza to wzrost zaledwie o 0,03 punktu procentowego, czyli o 0,16%. Tu popyt był niespełna dwuipółkrotnie wyższy od podaży.Od dwóch kolejnych tygodni struktura popytu i podaży jest wyjątkowo mało skomplikowania i niemal niezmienna. W ofercie Ministerstwa Finansów znajdują się zaledwie dwa rodzaje papierów: 13- i 52-tygodniowe. W ogólnej wartości podaży te pierwsze stanowiły poprzednio 8,3%, wczoraj zaś 9,1%, natomiast pozostała część to bony roczne. Podobnie będzie również w trakcie następnego przetargu. Zdecydowana część popytu koncentruje się na bonach 52-tygodniowych.
ROMAN PRZASNYSKI