Po wczorajszym spadku indeksu NIF o 3% trend wzrostowy znalazł się w krytycznym momencie. Wykres wskaźnika spadł dokładnie do linii wsparcia (na wykresie logarytmicznym została już przełamana) i kolejna zniżka wskaźnika będzie równoznaczna z załamaniem korzystnej tendencji.Zresztą zdecydowane pogorszenie układu wskaźników technicznych sugeruje, że sytuacja taka jest wielce prawdopodobna. Przede wszystkim poniżej analogicznej, jak na wykresie indeksu linii trendu spadł oscylator RSI. Wskaźnik przełamał także poziomą linię wsparcia i spadł poniżej poziomu równowagi, co można interpretować jako sygnał sprzedaży. Także fakt, że wykres indeksu po raz pierwszy od początku tendencji wzrostowej spadł poniżej średniej ruchomej z 15 sesji, nie zachęca do kupowania akcji funduszy. Jeśli wsparcie rzeczywiście zostanie przełamane, co będzie praktycznie równoznaczne z załamaniem formacji odwróconej głowy z ramionami, to będzie można oczekiwać zniżki aż do poziomu przełamanej spadkowej linii trendu znajdującej się na poziomie 52 pkt. Natomiast odbicie od wsparcia to utrzymanie się tendencji bocznej i bardzo prawdopodobny wzrost indeksu do 63,7 pkt., gdzie znajduje się szczyt koniunktury z pierwszej tegorocznej sesji.

TOMASZ JÓŹWIK

PARKIET GAZETA GIEŁDY