1 stycznia dla akwizytorów funduszy emerytalnych praktycznie zamknął się rynek nowych klientów. Wprawdzie co roku na rynek pracy będzie napływało ok. 300 tys. nowych osób, jednak najmniejsze fundusze muszą pozyskać po kilkaset tysięcy członków, aby móc samodzielnie istnieć. W tej sytuacji będą musiały przyciągnąć do siebie członków innych OFE.W takiej sytuacji jest m.in. OFE Polsat, który do końca ubiegłego roku miał niewiele ponad 152 tys. klientów. Jak powiedział PARKIETOWI Janusz Wolański, rzecznik PTE Polsat, na przełomie roku do funduszu przepisało się ok. 10 tys. osób. Tyle samo nowych klientów uzyskał OFE Allianz, przy czym 25% z nich to byli członkowie innych OFE. PARKIETOWI nie udało się uzyskać danych z PTE Kredyt Banku, jednak to towarzystwo od początku deklarowało agresywne działanie na rynku wtórnym klientów OFE, co wiązało się z jego późnym startem. Według prezesa PTE DOM Marka Jandzińskiego, ok. 40% klientów, którzy przystąpili do tego funduszu, to osoby, które przeszły z innych OFE.Jednak liczba osób zmieniających fundusz będzie narastać. Tę tendencję dało się zauważyć już w ubiegłym roku. Przy pierwszej wypłacie transferowej w sierpniu chętnych do zmiany było ok. 20 tys., a do drugiej (w listopadzie) zgłoszono ponad 100 tys.
M.S.