SGL Carbon wciąż mniejszościowym akcjonariuszem

Zainteresowany przejęciem kontroli nad Zakładami Elektrod Węglowych niemiecki koncern SGL Carbon do poniedziałku miał zgodę KPWiG na przekroczenie progu 50% głosów na WZA polskiej spółki. Nie udało mu się jej wykorzystać, ponieważ nie dogadał się z NFI co do ceny zakupu akcji.

SGL Carbon od dawna zmierza do przejęcia kontroli nad ZEW-em. Obecnie dysponuje pakietem akcji zapewniających 27,15-proc. udział w kapitale i w głosach na WZA spółki. Kluczowe znaczenie dla pozyskania przez niego statusu większościowego akcjonariusza ma jednak dogadanie się z pozostałymi największymi udziałowcami - NFI im. E. Kwiatkowskiego, 3 NFI i Skarbem Państwa.Rozmowy na temat zakupu od nich akcji trwają już od miesięcy. Problemem jest jednak cena. Także negocjacje, jakie toczyły się na ten temat w ostatnim czasie, nie przyniosły rozstrzygnięć. O braku postępu w rozmowach poinformowali PARKIET przedstawiciele 3 NFI. - Mogę tylko powiedzieć, że na razie inwestor nie kupił od nas akcji - powiedziała z kolei Anna Ludwiniak, doradca ds. PR zarządu PZU NFI Management, firmy zarządzającej majątkiem NFI im. E. Kwiatkowskiego.Do poniedziałku inwestor mógł, za zgodą Komisji, przekroczyć próg 50% głosów na WZA ZEW-u. KPWiG przedłużała mu już termin na uzyskanie większościowego udziału w spółce. Może na jego wniosek ponownie udzielić mu zezwolenia. SGL Carbon może też wcześniej ogłosić wezwanie warunkowe - pod warunkiem że taką zgodę dostanie. Na razie zwiększał zaangażowanie w firmie, kupując akcje od Carbon Invest i Shahida Ahmada w taki sposób, by uniknąć wezwania. Będzie musiał zapewne zdecydować się na nie, jeśli porozumie się z NFI. Do "Kwiatkowskiego" należy ponad 21% walorów firmy. W rękach 3 NFI pozostaje pakiet 15% akcji, a Skarbu Państwa - 16%.Wbrew pozorom przedłużające się negocjacje z SGL Carbon nie osłabiają pozycji przetargowej funduszy i SP. Inwestor wykazuje bardzo silną determinację w dążeniu do przejęcia kontroli nad ZEW-em, o czym świadczą transakcje z Carbon Invest i pakistańskim inwestorem (u którego walory były zapewne "zaparkowane" na zlecenie koncernu). Fundusze zajmują w rozmowach z nim spójne stanowisko, co - zważywszy że Skarb Państwa czeka zwykle na decyzję NFI - uniemożliwia Carbonowi zdobycie większościowego udziału bez porozumienia się z nimi. Wejście inwestora do ZEW-u jest zapewne tylko kwestią czasu, jednak wiele wskazuje, że odbędzie się ono na warunkach dyktowanych przez NFI.Na wczorajszym fixingu kurs akcji ZEW-u, po wzroście o 4,6%, osiągnął 39 zł.

K.J.