Za dwa tygodnie (nie)możliwe blokowanie zleceń
Mimo iż formalnie już 16 lutego możliwe będzie łączenie drobnych zleceń w jeden większy blok nie należy oczekiwać, aby inwestorzy szybko mogli skorzystać z takich udogodnień. Rynek jest bowiem zaskoczony tą decyzją, a wdrożenie zmian do systemów informatycznych oraz regulaminów poszczególnych biur wydaje się bardzo uciążliwe.Na piątkowym posiedzeniu KPWiG zaakceptowała zmianę w regulaminie giełdy zezwalającą na zestawianie małych zleceń w większe bloki. Dzięki temu drobni inwestorzy będą mogli uczestniczyć w notowaniach ciągłych, wystawiając swoje dyspozycje na niepełne pakiety. Jak powiedział PARKIETOWI wiceprezes GPW Lech Bieguński, po dostarczeniu decyzji giełdzie, reszta zależy już od samych brokerów. - Łączenie zleceń będzie się odbywać na poziomie biura maklerskiego - stwierdził L. Bieguński.Przedstawiciele biur maklerskich, z którymi rozmawiał PARKIET, na ogół byli zaskoczeni ostatnią decyzją. Mimo iż już wielokrotnie sugerowano wprowadzenie takich zmian, teraz ich faktyczne wejście w życie będzie się opóźniać. Nie do końca bowiem wiadomo, czy obecne zapisy w regulaminach usług maklerskich, mówiące, iż zlecenia na ciągłe składane są w blokach, wystarczą do przyjęcia zlecenia np. na 1/2, 1/4, bądź 9/10 bloku.Jeśli nie, brokerzy będą musieli zmienić zapisy w regulaminach, a rozesłanie ich do wszystkich inwestorów musi kosztować (zwłaszcza tam, gdzie jest wiele martwych rachunków), nie mówiąc już o czasie potrzebnym do wprowadzenia nowelizacji (konieczność uzyskania akceptacji KPWiG dla zmian w regulaminie, rozesłanie do inwestorów informacji drogą pocztową).Zapewne znacznie łatwiej będzie przebiegać dostosowanie systemów informatycznych. Krzysztof Trojanowski, dyrektor zarządzający CDM Pekao SA, powiedział PARKIETOWI, iż od strony technicznej samo łączenie zleceń nie powinno sprawiać trudności. - Znacznie bardziej kłopotliwe może okazać się rozliczanie takich łączonych zleceń - stwierdził K. Trojanowski.Zdaniem Michała Seweryna, prezesa DM Elimar, nie powinno być problemów z przekazywaniem informacji na temat możliwości połączenia niepełnych bloków wewnątrz całej sieci POK-ów, choć przyznaje, że mogą być trudności ze znalezieniem inwestorów, których portfele do siebie pasują. - Być może w łączeniu zleceń będzie uczestniczyć samo biuro maklerskie, dokładając niewielkie ilości akcji ze swojego rachunku - stwierdził M. Seweryn. Wszyscy podkreślają, iż łączenie zleceń zdecydowanie ułatwi pracę zarządzającym aktywami, którzy będą mogli znacznie szybciej zajmować i zamykać pozycje przy wielu portfelach.
Adam Mielczarek