Deficyt obrotów bieżących w 1999 r. - 7,6% PKB
Ujemne saldo rachunku bieżącego bilansu płatniczego wyniosło na koniec1999 r. - według wstępnych danych - 11,66 mld USD. Deficyt obrotówtowarowych sięgnął niemal 14,5 mld USD.
- Był to kiepski rok dla obrotów bieżących. Deficyt sięgnął 7,6% PKB - powiedział PARKIETOWI Grzegorz Wójtowicz, członek RPP. Według Dariusza Rosatiego, było to 7,5% PKB.Ujemne saldo obrotów towarowych byłoby w 1999 r. niższe, gdyby nie wyniki grudnia. Widoczne było wprawdzie ożywienie eksportu, który osiągnął w grudniu najwyższą wartość miesięczną w 1999 r., podobnie było jednak z importem. - Był to efekt wciąż nie opanowanej konsumpcji, ale i ożywienia gospodarczego - stwierdził G. Wójtowicz. Podobnego zdania jest D. Rosati. Krzysztof Rybiński, główny ekonomista ING Barings, podkreślił, że zaniepokojenie inwestorów zagranicznych może wywoływać - mimo ożywienia eksportu - silny import powodowany wzrostem popytu wewnętrznego. Zdaniem G. Wójtowicza, całoroczny deficyt obrotów bieżących to szczyt, z którego w tym roku będziemy schodzić. Jednak jego wysoki poziom może, zdaniem Moniki Kubik--Kwiatkowskiej ze Standard&Poor's z Frankfurtu, spowodować w I kwartale br. dalsze podwyższenie stóp procentowych - o ok. 100 punktów bazowych. Przeciwnego zdania jest Sonja Gibbs z londyńskiej Nomury. Według niej, deficyt, nie spowodowany niekontrolowanym wzrostem importu, nie zmusi RPP do zaostrzenia polityki pieniężnej.Grudniowy deficyt obrotów bieżących (1,3 mld USD) był znacznie wyższy niż najbardziej pesymistyczne przewidywania analityków. W efekcie złoty spadł do poziomu 2,35% powyżej parytetu (przed publikacją danych NBP był odchylony o 2,76%). Podczas notowań ciągłych zanotowano 1,5-proc. spadek indeksu WIG20. Korzystne sygnały z Wall Street pozwoliły jednak na niemal całkowite odrobienie strat.
Wynoszący 7,6% PKB deficyt rachunku bieżącego bilansu płatniczego był w 1999 r. w znacznej mierze skompensowany dodatnim saldem rachunku kapitałowego i finansowego.Pod koniec ub.r. i tak mniejsze niż rok wcześniej niesklasyfikowane obroty bieżące gwałtownie zmalały. Nie sposób prognozować, jak będzie w tym roku. Obsługa zadłużenia zagranicznego stanowiła niemal 30% ubiegłorocznych wypłat z tytułu dochodów i wyniosła 795 mln USD. Odsetki dla Klubu Paryskiego wyniosły 538 mln USD, a od obligacji Brady'ego - 257 mln USD.Dokonane za pośrednictwem systemu bankowego zagraniczne inwestycje bezpośrednie wyniosły w ub.r. ok. 6,8 mld USD (napływ kapitału netto - 6,6 mld). W 1998 r. było to nieco ponad 5,1 mld USD (netto - niemal 5 mld). Gwałtowny wzrost w ostatnim kwartale ub.r. spowodował, że wartość zagranicznych inwestycji portfelowych była mniejsza niż w 1998 r. tylko o ok. 400 mln USD (wyniosła 1,1 mld). Obsługa zadłużenia zagranicznego - raty kapitałowe wobec Klubu Paryskiego - miała wartość 395 mln USD.W porównaniu z poprzednim rokiem znacznie niższe było w rachunku kapitałowym i finansowym saldo pozostałych inwestycji. Obrazują one trendy w polskiej gospodarce: wzrosły zobowiązania wobec zagranicy - głównie kredyty powyżej roku, zmalały natomiast należności - przede wszystkim lokaty.Stan rezerw oficjalnych brutto wyniósł na koniec ub.r. 25.494,3 mln USD - niemal o 1,9 mld mniej niż na koniec 1998 r. Transakcje bilansu płatniczego zmniejszyły rezerwy o 230 mln USD, pozostała część to różnice kursowe oraz zmiany wyceny papierów wartościowych i złota.
PRZEMYSŁAW SZUBAŃSKI,