121,8 proc. wzrost kursu
W minionym tygodniu najlepszą inwestycją okazały się akcje Ariela, których cena wzrosła z 2,57 zł do 5,7 zł, czyli aż o 121,8%. Najwięcej można było natomiast stracić na walorach Bielbawu, których kurs spadł o 16,5%. W minionym tygodniu WIG zwyżkował o 0,1%, a WIRR (indeks rynku równoległego) o 4,2%.Wzrost kursu akcji Ariela został spowodowany ujawnieniem przez spółkę informacji o chęci zakupu 100% udziałów w firmie Zigzag - internetowego providera. Firma Zigzag jest powiązana z radomską spółką. Największym akcjonariuszem Ariela (27% walorów oraz 37% głosów) jest bowiem Józef Jędrzejczyk, prezes firmy Zigzag.Kupno udziałów w firmie internetowej wiąże się ze zmianą bądź rozszerzeniem profilu działalności firmy, która dotychczas zajmowała się jedynie produkcją obuwia. Na transakcję tę musi się jeszcze zgodzić NWZA Ariela, które ma się odbyć 28 lutego. Akcje Ariela kupowano mimo tego, że spółka zanotowała w ub.r. 4,3 mln zł straty przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 9 mln zł.- Wzrost kursu akcji Ariela nie jest uzasadniony fundamentalnie. Obecnie inwestorzy kupują masowo akcje tych firm, które mają cokolwiek wspólnego z działalnością internetową. Kapitalizacja spółki jest bardzo niska, więc możliwy był wzrost kursu aż o 120% - powiedział PARKIETOWI Michał Buczyński, analityk Biura Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego COK BH.Spadek kursu Bielbawu został zapoczątkowany jeszcze w styczniu br. Wywołały go doniesienia PARKIETU, że informacja o zaangażowaniu się w spółkę znanego prywatnego inwestora - Józefa Huberta Gierowskiego - jest fałszywa. Również podane przed kilkoma dniami wyniki roczne mogły rozczarować inwestorów. Bielbaw przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 138,7 mln zł zanotował 3,2 mln zł straty.
EWA BAŁDYGA