Od początku roku dwa istniejące w Polsce banki hipoteczne budują portfele kredytowe, by móc jak najszybciej wyemitować pierwsze listy zastawne. Podobnie jak - w większości - kredytobiorcami, adresatami emisji będą instytucje. Sytuacja zmieni się jednak szybciej, niż przypuszczano.Choć Rheinhyp-BRE rozpoczął działalność nieco wcześniej niż jego jedyny jak na razie konkurent - HypoVereinsbank Bank Hipoteczny - można w zasadzie mówić o równym starcie. Co więcej, był to początek niemal identyczny. Obie instytucje muszą, zgodnie z ustawą, najpierw zbudować portfele kredytowe. Stąd oferta przeznaczona przede wszystkim dla klientów instytucjonalnych, finansowanie dużych projektów - głównie komercyjnych. Zapowiadając taką strategię, banki poinformowały również o przygotowaniach do emisji listów zastawnych. Mają one nastąpić w I połowie roku: obie zamknięte, przeznaczone dla wybranych inwestorów instytucjonalnych.- Złożone wnioski kredytowe dotyczą przede wszystkim budownictwa komercyjnego - powiedział PARKIETOWI Sven-Torsten Kain, członek zarządu Rheinhyp-BRE. Mniej jest wniosków mieszkaniowych od developerów. Wiąże się to z brakiem zabezpieczeń hipotecznych. S. Kain podtrzymuje termin pierwszej emisji listów zastawnych - I połowa br. - Będzie to zapewne II kwartał - powiedział. Kiedy ogłaszano te zapowiedzi, podstawowym problemem banków hipotecznych była nieuregulowana sprawa kręgu odbiorców emisji. Na całym świecie są nimi przede wszystkim towarzystwa ubezpieczeniowe ze swymi funduszami, fundusze inwestycyjne i emerytalne. W Polsce tymczasem regulujące każdy z tych rynków akty prawne nie dopuszczały możliwości inwestowania tych podmiotów w listy zastawne.Podczas odbywającego się 1 lutego posiedzenia rządu omówiono poselski projekt nowelizacji ustawy o bankach hipotecznych oraz niektórych innych aktów prawnych. Posunięcia te mają usunąć bariery rozwoju banków. Obok wspomnianych instytucji, listy mogłyby również kupować spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe oraz kasy oszczędnościowo--budowlane. Kolejną innowacją ma być możliwość emitowania listów w oparciu o wierzytelności samorządów bądź przez nie gwarantowane. Umożliwi to dostęp do kredytów bez wymaganego zabezpieczenia hipotecznego zarówno jednostkom samorządowym, jak i podmiotom posiadającym ich gwarancje lub poręczenia.Gwarancją samych listów będą ich emitenci. Środkowoeuropejskie Centrum Ratingu i Analiz opracowało już metodykę analizy ratingowej zarówno banków hipotecznych, jak i listów zastawnych. Jednym z ważniejszych ocenianych elementów będzie jakość portfeli kredytowych.

P.S.