Everest nie komentuje
Prywatny inwestor Krzysztof Perz prowadzi negocjacje z firmą Everest Capital, zarządzającą Zachodnim NFI, w sprawie kupna 31,59% akcji przemyskich Zakładów Wyrobów Powlekanych "Sanwil". Od kilku sesji akcje spółki drożeją o maksymalny przedział.Krzysztof Perz chce odkupić od Zachodniego NFI cały pakiet akcji należący do tego funduszu - 31,59% akcji, uprawniających do wykonywania takiej samej liczby głosów na WZA spółki. Inwestor przyznał w rozmowie z PARKIETEM, że złożył propozycję zakupu akcji Sanwilu od Everest Capital, firmy zarządzającej Zachodnim NFI. K. Perz nie chciał wczoraj ujawnić, dlaczego interesuje się Sanwilem ani też swoich dalszych planów wobec spółki. - Kiedy ją kupię, wszystko się wyjaśni - stwierdził. "Bez komentarza" - to jedyny komentarz Everest Capital w tej sprawie.Sanwil zanotował w ub.r. 8 mln zł straty (w tym 6,5 mln zł na działalności operacyjnej). Na powstanie straty wpłynęła przede wszystkim utrata rynku oraz koszty związane z restrukturyzacją firmy. Zajmujący się produkcją sztucznych skór Sanwil ucierpiał z powodu załamania popytu na ten produkt. Spółka zakończyła w ub.r. restrukturyzację, w ramach której zmniejszono m.in. stan zatrudnienia. Ze względu na brak zainteresowania przemysłu obuwniczego sztucznymi skórami, Sanwil chce wejść w inne sektory rynku - tapicerkę do mebli i siedzenia samochodowe. - W tym roku chcielibyśmy wyjść na zero - powiedział PARKIETOWI prezes spółki Kazimierz Stec.Prezes przyznał, że w ub.r. krótko rozmawiał z inwestorem, ale również on nie zna powodów, dla których K. Perz interesuje się spółką. Być może jest nią niska wycena - Sanwil ma jeden z najniższych wskaźników C/Wk na rynku. Drugim - po Zachodnim NFI - akcjonariuszem Sanwilu jest Skarb Państwa, który posiada 23,93% akcji. Nawet więc kupno obu pakietów nie da inwestorowi pełnej kontroli nad spółką. To właśnie wydaje się najbardziej logicznym wytłumaczeniem gwałtownej zwyżki kursu akcji Sanwilu.Od kilku sesji zapomniana do niedawna spółka drożeje konsekwentnie o maksymalny przedział. Wczoraj akcje Sanwilu kosztowały już 4,77 zł, przy obrotach 310 tys. zł. K. Perz nie poinformował na razie o przekroczeniu 5-proc. progu głosów. Nie chciał też powiedzieć, czy ma już jakieś akcje.
GRZEGORZ BRYCKI