Merrill Lynch
W związku z ok. 15-proc. zaległością dynamiki kursu akcji BSK w stosunku do przeciętnej polskiego rynku w ciągu ostatnich trzech miesięcy, amerykański bank inwestycyjny Merrill Lynch podniósł bieżącą rekomendację dla BSK z neutralnej do "gromadzić", utrzymując przy tym długoterminową rekomendację "kupować".Powodem tej zmiany nie są jednak ubiegłoroczne wyniki finansowe BSK (po opublikowaniu danych finansowych na szczeblu spółki macierzystej ML obniżył prognozę zeszłorocznego zysku całej grupy do 198 mln zł), ale spodziewana przez ML konsolidacja wśród najmniejszych funduszy emerytalnych, jaka - mimo niechęci ze strony UNFE do koncentracji w tej dziedzinie - zdaniem ML będzie konieczna dla zapobieżenia bankructwu niektórych spośród nich. Proces ten może zostać przyśpieszony przez zapowiedziane już odsprzedanie udziału w funduszu Ego (BIG-BG) przez konsorcjum Eureko, jak też przez ewentualne przejęcie przez Citigroup Banku Handlowego.Konsolidacja funduszy emerytalnych wprawdzie nie przyniesie nowej wartości posiadanym przez BSK udziałom w Nationale Nederlanden Fund, których wkład w wartość akcji tego banku ML ocenia na 50 zł na akcję. Zdaniem ML, powinna ona jednak przynieść widoczne dowody zawartej w nich wartości, BSK zaś, który odznacza się największym zaangażowaniem w fundusze emerytalne ze wszystkich polskich banków, powinien też najwięcej na tym skorzystać.Zysk na jedną akcję w ub.r., w ujęciu skonsolidowanym i według polskich norm rachunkowości ML szacuje na 21,42 zł, w tym roku - na 22,70 zł, a w przyszłym - na 25,04 zł. Pięcioletnią przeciętną wzrostu zysku na jedną akcję oszacowano na 16,3% rocznie.Wielkość rezerw na kredyty w sytuacji nieregularnej ML przyjął w swoich prognozach na lata 2000-2002 na stosunkowo wysokim poziomie, wynoszącym odpowiednio 1,2%, 1,1% i 1,0% przeciętnego stanu portfela kredytów, co wyjaśniono trudną sytuacją jego kredytobiorców w górnictwie i "problematyczną" - w hutnictwie. Podkreślono też, że mimo intensywnej rozbudowy sieci detalicznej, która w tym roku powinna wzbogacić się o dalsze 50 oddziałów, BSK nie będzie w stanie oprzeć się ogólnokrajowemu trendowi zwolnienia tempa wzrostu depozytów - aczkolwiek w trudnych warunkach udało mu się powiększyć ich bazę o 15,3%, gdy sam ML prognozował 17%. Nieco niższy od 38-proc. prognozy ML był też 36-proc. wzrost portfela kredytów, chociaż - jak wskazuje Merrill Lynch - Bank Śląski dotrzymał zapowiedzi, że będzie mieć pod tym względem pierwsze miejsce w kraju.
MARIUSZ KUKLIŃSKI
(Londyn)