Wczorajsza sesja była czwartą z rzędu, na której wzrastał rynek funduszy inwestycyjnych. Indeks NIF, osiągając poziom 52,1 pkt., wzrósł od ostatniego minimum o 8,3%. Jednakże temu ruchowi nie towarzyszy wzrost obrotów, które od dwóch tygodni oscylują wokół 2 milionów zł. Pierwszym oporem, jaki można wyznaczyć na wykresie indeksu, jest minimum z końca stycznia br. przy wartości 52,8 pkt. Gdyby udało się go pokonać, następną barierę będzie stanowić linia trendu, biegnąca obecnie w okolicy 55 pkt. w średnioterminowym kanale spadkowym zapoczątkowanym 2 stycznia. Po ewentualnym osiągnięciu tej wartości, bardziej prawdopodobne jest, że rynek raczej dokona zwrotu i wygeneruje następną falę spadkową niż przełamie ten opór i podąży do góry. Na wczorajszej sesji indeks przebił się ponad średnią z 15 sesji, jednakże układ wszystkich średnich kroczących jest negatywny. Wskaźnik MACD zmienił kierunek ruchu i wzrasta w strefie wartości ujemnych. Gdyby zdołał pokonać swą linię sygnału, byłoby to dobrym znakiem. Pozostałe wskaźniki techniczne szybko przedostały się ze stref wyprzedania do stref neutralnych i w tej chwili znajdują się w ich górnych przedziałach.

CEZARY MITRUS

BM BGŻ S.A.