Ponad 3-proc. wtorkowy spadek głównego indeksu nowojorskiej giełdy znalazł wczoraj swoje odzwierciedlenie na warszawskim parkiecie. WIG stracił 1,6%, przy obrotach na rynku podstawowym na poziomie 243,8 mln zł. W trakcie notowań ciągłych rynek odrobił jednak część strat.Po raz kolejny największy wzrost na giełdzie zanotowały papiery Boryszewa, które podrożały o ponad 31%. Wydaje się jednak, iż spółka podzieli losy np. Ariela, który po okresie gwałtownej zwyżki notuje równie gwałtowną przecenę. Znaczące wzrosty kursów były wczoraj także udziałem Indykpolu i Drosedu. Pamiętać jednak należy, iż firmy te w ubiegłym tygodniu należały do najbardziej przecenionych na rynku. Dość dobrze wczorajsze spadki przetrzymały natomiast spółki sektora teleinformatycznego. Indeks branży stracił jedynie 0,7%, na co duży wpływ miała ponad 7-proc. zniżka walorów Prokomu. O 5,1% podrożały natomiast na fixingu walory ComputerLandu, który sprecyzował swoje plany w zakresie rozwoju działalności internetowej. W notowaniach ciągłych papiery spółki, która do tej pory pod względem wzrostu ceny akcji odstawała od konkurencji, zyskały 20,2%. Łączna wartość transakcji przekroczyła tu 26 mln zł. W drugiej części sesji kontynuowana była też zwyżka papierów Boryszewa, których cena wzrosła o 26,2%. Na fali spekulacji o możliwym wezwaniu, rosły też walory Exbudu, które na zamknięciu były o 4,3% droższe niż na fixingu. Zakończona została natomiast obserwowana ostatnio dynamiczna zwyżka akcji Agory. Kurs spadł tu zarówno w pierwszej, jak i drugiej części sesji. Indeks WIG20 w notowaniach ciągłych zyskał 2%. Wartość obrotów osiągnęła natomiast poziom 273,4 mln zł.

GRZEGORZ DRÓŻDŻ