W bieżącym tygodniu miały miejsce spektakularne spadki cen akcji na rynku amerykańskim, wywołane przede wszystkim wypowiedziami szefa Zarządu Rezerwy Federalnej USA Alana Greenspana, który zapowiedział zaostrzenie polityki pieniężnej. Publicysta Bloomberga David Wilson wskazuje jednak na fakt, że szef Fed w dużo większym stopniu zaszkodził Dow Jonesowi niż indeksowi Nasdaq. W poniedziałek, kiedy Greenspan zapowiedział, że stopy procentowe w USA będą musiały wzrosnąć, aby zapobiec przegrzaniu amerykańskiej gospodarki, DJIA stracił 1,9%, natomiast Nasdaq zanotował kosmetyczny spadek - o 0,2%. Także we wtorek, kiedy wskaźnik NYSE poleciał w dół o 3,7%, indeks Nasdaq stracił tylko 1,2%, a na początku sesji zdołał nawet po raz pierwszy w historii pokonać granicę 5000 pkt.Według Davida Wilsona, patrząc na firmy, które są notowane na rynku elektronicznym, i na najbardziej aktywne papiery, można wskazać na trzy powody lepszej koniunktury na Nasdaq. Po pierwsze, około 1/3 notowanych tam firm nie ma zadłużenia, którego termin spłaty przypada w okresie dłuższym niż rok. Wśród nich znajdują się Microsoft i Cisco Systems, które zajmują dwie pierwsze pozycje w skali globalnej, jeśli chodzi o kapitalizację rynkową. Po drugie, niektóre spółki, takie jak np. Amtel, sprzedały swoje zadłużenie długoterminowe. Nie należy także zapominać, że dla wielu spółek wchodzących w skład indeksu Nasdaq 100 wyższe stopy procentowe mogą oznaczać większy dochód z inwestycji. W swoich ostatnich raportach finansowych około 1/5 z nich poinformowała, że posiada przynajmniej 500 mln USD w gotówce i papierach rynku pieniężnego. Wzrost rentowności obligacji w wyniku podwyżki stóp procentowych oznacza, że zarobią one więcej dzięki reinwestycjom.Dla zasobnych w gotówkę koncernów, takich jak Microsoft, który w raporcie wykazał, że na koniec ub.r. miał 5 mld USD w gotówce i papierach skarbowych z terminem wykupu do 90 dni, wyższe stopy procentowe oznaczają większe możliwości inwestycyjne. Na przykład jeśli rentowność 3--miesięcznych amerykańskich papierów skarbowych zwiększy się przynajmniej o 50 pkt. bazowych, wówczas oznacza to roczny zwrot 2,5 mln USD z zainwestowanych 500 mln USD.
Ł.K.